Szklane biurowce wypełnione pracownikami rozmaitych korporacji to wręcz idealne środowisko życia... dla mikrobów, bakterii i innych zabójczych wirusów. Zwłaszcza zaś dla tych, które sprawiają, że łagodni jak baranki pracownicy open space’ów stają się żądnymi krwi zabójcami. Derek Cho (Steven Yeun) został właśnie niesprawiedliwie zwolniony z pracy. Nie zamierza jednak poddać się i swej posady bez walki. W obliczu chaosu wywołanego atakiem tajemniczej choroby i kwarantanną, którą objęty został cały budynek firmy mężczyzna rozpoczyna prywatna wojnę  z korporacyjną wierchuszką.

Derek (Steven Yeun) jest młodym, aspirującym pracownikiem wielkiej korporacji prawniczej. Pewnego dnia, w wyniku intrygi współpracowniczki Syreny (Caroline Chikezie), grozi mu utrata stanowiska za błąd, którego nie popełnił. Zdesperowanemu i pozbawionemu nadziei mężczyźnie pojawia się szansa w postaci ogłoszonej w budynku kwarantanny- tajemniczy wirus pozbawia ludzi zahamowań i wyzwala najbardziej prymitywne instynkty. Dla Dereka to jedyna możliwość by za pomocą argumentu siły przekonać demonicznego szefa (Steven Brand) o swojej niewinności. Z pomocą innej skrzywdzonej działaniami korporacji kobiety, Melanie (Samara Weaving) musi przebić się przez kilkanaście pięter wieżowca i hordy oszalałych dzikusów - swoich byłych kolegów.

Świat wielkich korporacji rządzi się swoimi prawami. Niesłusznie oskarżony o błąd młody prawnik, Derek Cho (Steven Yeun) zostaje zwolniony z pracy. Chłopak nie poddaje się. Pragnie dowieść prawdy i rozliczyć się z szefem. Los mu sprzyja, gdyż w tym samym czasie w biurowcu rozprzestrzenia się wirus ID-7, wywołujący wśród zakażonych niekontrolowane akty agresji oraz zanik hamulców moralnych. Według prawa osoba chora, działająca pod wpływem wirusa, nie będzie sądzona za swoje czyny. Budynek firmy zostaje poddany ścisłej kwarantannie, a przepełniony gniewem Derek toruje sobie drogę do biura zarządu młotkiem. Pomaga mu Melanie Cross (Samara Weaving), która też ma do wyrównania rachunki z firmą. Kwarantanna trwa kilka godzin, dlatego bohaterowie muszą podjąć morderczy wyścig z czasem, by dokonać zemsty, unikając kary.

Straszny wirus zaatakował ludzkość - zarażeni ludzie są niezdolni do kontrolowania siebie. Wybuchają wściekłością, nie panują nad pożądaniem, strachem oraz innymi emocjami i impulsami, które zwykle są powstrzymywane przez cywilizowanego człowiek. Dzieje się tak wyłącznie przez pierwsze osiem godzin od zarażenia, po czym skutki działania wirusa mijają. Ale nie bez śladu..
Jedną z centralnych postaci "Korpo" jest Derek Cho, który od lat ciężko pracował, aby osiągnąć dobrą pozycję w dużej kancelarii prawnej. W dzień, kiedy wirus dostaje się do biurowego wieżowca, bohater zostaje zastąpiony przez kolegę o wyższej pozycji i silnym wpływie podczas ważnego spotkania. Tymczasem budynek zostaje odgrodzony, w środku zaczyna się chaos, a Derek postanawia skorzystać z okazji, by przywrócić sprawiedliwość.