Moje rozczarowanie w trakcie oglądania (wraz z córką) tylko rosło. Naprawdę, naiwnie (bo nie przeczytałam niestety wcześniej żadnych informacji) nastawiałam się na prawdziwą historię, a tu kompletne pomieszanie z poplątaniem - nawiązania do Shreka, Władcy Pierścieni i Avatara, wątków z innych bajek - zła czarownica, zaklęty książę. Do tego, kompletnie nie wiadomo skąd dziwaczna i niepasująca postać Kami, która nadaje się na zupełnie inną bajkę. Poza tym okropnie nudne!