Nie zbuduje. Prawdopodobnie zwiąże się z osobą która będzie id niej uzależniona. Najprędzej alkoholik. Znam schemat.

Jestem na wieloletniej terapii i poznałam tysiące przez ten czas osób, które sobie nie radzą po takim wychowaniu, wchodzą od razu w rolę opiekuna, często się wiążą z osoba pozniej która potrzebuje od nich pomocy, są przyzwyczajeni do napięcia, które im towarzyszyło od dzieciństwa i mam tu na myśli kobiety. Jeżeli nie uciekają e perfekcyjną pracę.
Więc rzygaj drogi, młody, chamski człowieku, bo inaczej zaragować nie umiesz.

Lol, no to zaskakujące, że się od tych tysięcy (XD) ludzi nie nauczyłaś, że mierzenie wszystkich jedną miarą jest idiotyczne, zresztą tak samo jak wymądrzanie się na temat obcych ludzi, czy to z filmu czy z internetów (no ale może to taki schemat wirtualnych mądralińskich uzewnętrzniaczy).

O ile mi wiadomo mam prawo mieć swoje zdanie. O ile mi też wiadomo nie musisz się ze mną zgadzać . O ile też mi wiadomo nie masz prawa mnie obrażać. O ile też mi wiadomo nie musisz zmieniać mojego zdania ani ja twojego.
Jak masz bardzo dużo napięcia w sobie to polecam pobiegać. Dopieprzanie innym tylko chwilowo jest dobre.

No wszystko ci pięknie wiadomo, może poza prawem do obrażania, które jest fundamentalne, jedyne co ludzi obraża to prawda na ich temat (na przykład ktoś się uzewnętrznia w internetach, ktoś tej osobie mówi, że się uzewnętrznia, a tę osobę to obraża, mnie na przykład niespecjalnie obraża, co najwyżej żenuje, kiedy obca osoba mi mówi co umiem albo co mam w sobie, ponieważ wiem, że to po prostu bardzo głupie tak sobie myśleć, że się coś wie na temat innego użytkownika internetów). Natomiast to, że się nie musi czegoś robić, nie znaczy jeszcze, że nie należy. A należy się otwarcie sprzeciwiać takim obleśnym zachowaniom jak prymitywne generalizowanie, które jest po prostu złe i szkodliwe (no i głupie, ale to już mniejsza).

No tak sobie głupio myślę na ten temat i nic ci do tego :) , reszta co piszesz to typowa projekcja.

Gdybyś troszkę posiedział w temacie to wiedziałbys jaki ma wpłyn na nas takie dziecieństwo i jak bardzo nasz krzywdzi. Spotkałam mnóstwo na swojej drodzę takich ludzi, bo cały był taki okres PRL nikt się nami nie interesował , my dzieci trzepaka. Dziecko, które nie ma dzieciństwa , które ma rodziców alkoholików i wchodzi w role rodzica wchodzi pożniej w schemat.
Jasne, wyjątek nie potwierdza reguły, bo znam ludzi, którzy mieli rodziców alkoholików, a mają udane zycie, ale jest ich zaledwie procent.
Natomiast jak zyje na tym padole 41 lat i miałam identyczne dzieństwo do tej dziewczynko to mam prawo napisać swoje zdanie. Jest to pewnego rodzaju sprzeciw aby sie zastanowić , nie przykrywać, że wszystko będzie dobrze, że na pewno sobie ułozy życie, że nagle wszystko się na nowo wychowa? Że będzie wiedziała jakie sa jej potrzeby?
Polecam bliżej się przyjżeć tematowi dda. Zamiast tak ostetnacyjnie rzygać.
Spotkałam mnóstwo osób zon, dzieci alholików od 15 do 60 roku zycia, niektóre dopiero teraz sobie układają zycie i wchodzą w pieprzony schemat, przychodzą i mówią, miałam ojca alkoholika, miałam męża alholika, mimo że sobie obiecałam że mieć nie będę.

Ależ wiele mi do tego, ponieważ wypowiadasz się w przestrzeni publicznej, a ja bym chciał, żeby była ona jak najmniej obleśna. A obleśna jest w twoim języku pewność na tematu losu totalnie obcej osoby, niemająca nic wspólnego z własnym zdaniem, tylko z jakimś profetyzmem, zresztą śmieszne jest również twoje przekonanie, że wiesz cokolwiek na mój temat, na to w czym to nie posiedziałem i czemu to się nie przyglądałem i pewnie w ogóle w jakim sam się wychowałem środowisku, no i ty będziesz mówić o projekcjach. XD
No ale cóż, czego ja oczekuję od kogoś kto poznał miliony osób i rzuca procentami. Znam schemat przecież.

Ile pogardy i złości. I może na tym zakoczę dyskusję.
Miłego dnia ;)

Utopia to co mówisz jest prawda niestety. Znam ten świat. Nie warto starać sie udowodnić swoje racje komuś kto nie ma o tym zielonego pojęcia i jest tak strasznym ignorantem.

A ja wam powiem, że totalnie jesteście częścią problemu i takie przekonanie o tym, że się posiadło jakąś wiedzę totalną ze względu na własne doświadczenia i następnie wydawanie sądów na obcych ludziach (no bo przecież Się Zna Świat I Schematy I Się Poznało Tysiące Osób) pomaga kreować patologiczne mentalności dla przyszłych pokoleń, których dokładnie takie same sytuacje dotykają (do których to należę na przykład ja).
Trudno mi sobie wyobrazić zachowanie lepiej obrazujące te wasze wspaniałe schematy, które rzekomo tak świetnie rozumiecie. Życzę wam szczerze, żeby was dopadły tak mocno jak tylko mogą w waszym napuszonym zadufaniu.

To takie miłe że nam dobrze życzysz, w ogóle jesteś taki bardzo pozytywny :)
Odnośnie generalizowania masz rację.
Natomiast nie będę się powtarzać. Moja wypowiedź było symboliczna , była próbą zwrócenie uwagi na problem.
Większość z nas teraz społeczeństwie to totalna znieczulica.
Ludzie się nie zajmują jak dawniej innymi.
Ogólnie człowiek zajmuje się z reguły sobą lub dba o swoją rodzinę.
Natomiast to że sąsiad bije swoją żonę i dziecko...i potem pada owe słowo poradzi sobie.
A ty masz problem z tym że zbyt dosadnie interpretujesz.
I tak samo jak ty masz prawo się przeciwstawić mojej wypowiedzi to tak samo Ja mam prawo się z tobą nie zgodzić.
Twoja pogarda i złość i brak szacunku są twoim świadectwem osoby. Daję sobie rękę uciąć że pewnie nienawidzisz kobiet.

Nigdy nie twierdziłem, że jestem pozytywny, poczyniasz sofizmat rozszerzenia. Głupota i okrucieństwo zasługują na jak najbardziej negatywne reakcje, gdybym widział jak ktoś kogoś okrada na ulicy to bym jakoś zareagował, tak samo muszę zareagować na ciebie, ponieważ głupota jest szkodliwa. Teraz się zgadzasz, z niewłaściwością generalizowania, a wcześniej zaczęłaś od wszechwiedzy na temat losów bohaterki filmu i sypałaś z rękawa zmyśloną statystyką. Możesz uważać, że to tylko semantyka, ale właśnie od takiego przekonanego o własnej wyższości (w sensie jakimś totalnym zrozumieniu) języka zaczyna się hipokryzja, która napędza potem patologię.

To co napisałaś o nienawidzeniu kobiet jest niewyobrażalnie ohydne i tępe, że brak mi w ogóle skali. Wcześniej obrzydziło mnie tylko to co napisałaś, teraz naprawdę mogę tobą wzgardzić jako osobą. Wcześniejsze wyciąganie debilnych założeń na mój temat (na przykład, że nie doświadczyłem życia w patologicznym domu, co wiem, co umiem i tak dalej) było tylko żenujące i zadufane, ale to już jest ten moment, w którym bezmyślność staje się złem. I ty śmiesz mówić komukolwiek, że coś jest świadectwem jego osoby, albo że nie ma się prawa kogoś obrażać. Wmawiasz sobie, że robisz coś dla zwrócenia uwagi na problem, a sama jesteś jego częścią.

Znam ten problem z wieloletniej pracy w szpitalu. Może to i dobrze że nie rozumiesz tego świata. Jednak zawsze będę uważać, że sposób wypowiadania sie jaki prezentujesz jest na bardzo niskim poziomie nie z powodu choćby przebijającego prostackiego chamstwa ale z powodu braku empatii dla osób zaburzonych jakimi jest większość ludzi wywodzących się z domu takiego jak Ola. Ucinam tę pogawędkę bo szkoda napędzać trolla.

Podziwiam, że jesteś w stanie w jednym zdaniu poczynić założenie o stanie zrozumienia czegokolwiek przez obcą osobę, a w drugim napisać coś o empatii. Mój sposób wypowiadania się jest szczery, głupota i okrucieństwo zasługują na szczerą i dosadną reakcję, będącą zupełnym przeciwieństwem prezentowanej tu hipokryzji.

a ja myślę, że jesteś zdowo walnięty a forum używasz jako pole do wyżycia się ;)

Człowiek naprawdę inteligetny nie ma tyle wrogości w sobie, tak zwana inteligencja emocjonalna i kultura mu na to nie pozwala. Twoje zachowanie zakrawa o psychopatyzm i szczerzę ci współczuję, bo musisz z tym żyć.
A ludzie z reguły są dobrzy, mogą się mylić mieć inne zdanie, nie należy im od razu wylewać na głowę szamba. I ty wyszukane słowa ;)

Ty za to jesteś osobą, która do kogoś takiego jak bohaterka z filmu na wstępie byś powiedziała, że nie zbuduje niczego lepszego i zwiąże się z alkoholikiem, no bo przecież znasz schemat i jeszcze broniłabyś tego jakimiś wydumanymi absurdami. Jeżeli uważasz, że sprzeciw przeciwko takiemu okrucieństwu jest nieinteligentnym, psychopatycznym wyżywaniem się, to ja zaczynam się skłaniać ku przekonaniu, że może jednak lepiej będzie jak ta według ciebie dobra ludzkość wyginie.
Obrzydliwa głupota i hipokryzja, w obliczu których osobom choć odrobinę myślącym nie pozostaje nic innego jak złość.