I niczego więcej od tego filmu nie oczekiwałam. Bardzo polubiłam bohaterów - Jeanne, która miała odwagę być inna i Ludwika, który cieszył się jej spontanicznością i miał za nic oburzenie sztywnych dworzan. No, ale to król, więc mógł. Nie rozumiem aż tak niskich ocen krytyków. Wspaniałe zdjęcia, doskonała scenografia, wiarygodna gra aktorska. Dobry film na niedzielne popołudnie.