Film który mnie zaskoczył..... pozytywnie. Spodziewałem się przerysowanego i prześmiewczego filmu o wierze i kościele z prostymi żartami i głupim sytuacyjnym humorze złożonym z wielu niespójnych scen. Okazało się że to film który zaskakuje, daje do myślenia po którym wychodzisz z kina pełnym refleksji. Dodam jeszcze że osoby głęboko wierzące nawet minimalnie nie zostana urażone. To fim o pedofilii i powiązaniach grup interesów które występują w małych gminach, na szczeblach województw jak i w największej polityce. Kościół i księża są tylko tłem równie dobrze mogło by być to środowisko prawników jak i gminnych kacyków.