PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810402}

Kler

7,0 200 741
ocen
7,0 10 1 200741
6,7 47
ocen krytyków
Kler
powrót do forum filmu Kler

"Każdy z ukazanych grzechów kapłańskich ma odbicie w rzeczywistości (…). Jednak ukazanie polskiego duchowieństwa tylko przez ten pryzmat jest bardzo krzywdzące" - ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski o najnowszym filmie Wojciecha Smarzowskiego.

Ksiądz podzielił się opinią na swoim profilu na Facebooku.


Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski docenia Wojciecha Smarzowskiego za to, że ukazał w filmie bardzo trudny temat, jakim jest pedofilia oraz "zamiatanie pod dywan" spraw niewygodnych dla władz Kościoła.

Zdaniem ks. Zaleskiego, "najmocniejsze, a zarazem najwartościowsze fragmenty tego dzieła, to relacje ofiar pedofilii duchownych, zmontowane na zasadzie 'film w filmie', oraz scena przesłuchania jednej z ofiar w kurii przez arcybiskupa i kilku duchownych, którzy próbują zrobić żalącemu się mężczyźnie 'wodę z mózgu'".

Duchowny zwraca również uwagę na sceny końcowe, "ukazujące z jaką perfidią kuria arcybiskupia doprowadza do suspensy jednego z bohaterów filmu, który ujawnia sprawcę gwałtu na nieletnim ministrancie i który na zakończenie mszy św. opowiada swoim parafianom o tym, że jako dziecko też padł ofiarą księdza-pedofila".

Z drugiej strony, kapłan zarzuca reżyserowi brak obiektywizmu. Twierdzi, że sposób w jaki w "Klerze" przedstawił on polski Kościół, jest krzywdzący i "nadzwyczaj nieobiektywny".

"Ukazuje bowiem duchownych, w tym też siostry zakonne, wręcz jako społecznych degeneratów. Oczywiście każdy z ukazanych grzechów kapłańskich ma odbicie w rzeczywistości. Pełniąc ponad 40 lat posługę w strukturach Kościoła zetknąłem się prawie ze wszystkimi grzechami kapłańskimi, w tym z pazernością na pieniądze, tuszowaniem afer obyczajowych i finansowych, alkoholizmem, łamaniem celibatu, działaniem lobby homoseksualnego itp." - pisze kapłan. Podkreśla jednak, że "ukazanie polskiego duchowieństwa tylko przez ten pryzmat jest bardzo krzywdzące. Nawiasem mówiąc, w całym filmie nie ma ani jednej pozytywnej postaci w sutannie czy w habicie. Tylko sami źli i moralnie skrzywieni". Religia Deon.pl

bazant57

No masz, myślałem że ktoś to przeczyta. A jest ciekawe, bo ks. T.I.-Z. wypowiedział się przed oczekiwanym oświadczeniem Episkopatu i praktycznie potwierdził fakt występowania "ciemnych stron" kleru. Nie dziwi natomiast opór przeciwko skondensowaniu tego w jednym filmie. Aby zrozumiał taki zabieg reżysera pewnie potrzebuje więcej czasu. Bo w końcu "Kler" to nie paradokument. Taki głos ze środowiska bardziej "jastrzębi" niż "gołębi" rokuje nadzieję, że dojdą do głosu pragnący odnowy Kościoła.

ocenił(a) film na 9
bazant57

Powstały dziesiątki filmów przedstawiających kościół z pozytywnej strony. Teraz powstaje jeden z tematyką negatywną i już jest problem. Jeśli kościół jest bez winy to powinien się z tego śmiać, ale jeśli się przejmuje i robią takie sceny to może na rzeczy jest więcej niż ten film przedstawia?
A jeśli chodzi o podejście to to co widzę w trailerze spotkało mnie, lub byłem świadkiem takich sytuacji w życiu prywatnym. Dopytywanie o zarobki, ciągle więcej, spowiedź w stylu szybciej bo dużo ludzi.. :D
Dlatego od 8 lat w kościele pojawiam się tylko na ślubach, pogrzebach... Nie szanuje księży bo zamiast namawiać to zmuszają.. Działają podobnie jak zwykła mafia co można opisać słowami "jesteś z nami albo przeciwko nam" lub "Nie płacisz to wypie*****j"
Dużo osób zaczyna myśleć i ma własne zdanie, więc działanie na najniższych instynktach powoli przestaje mieć znaczenie i coraz trudniej manipulować im ludźmi co bardzo im się nie podoba...

lukix

Mnie zawsze zastanawia, że w amerykańskich filmach sensacyjnych często w roli negatywnej występuje CIA, w dodatku wbrew zasadom działająca na terenie kraju. Nie słyszałem o procesach przeciwko twórcom takich filmów. Może po prostu w społeczeństwie o dojrzałej demokracji uznano by to za próbę ograniczania wolności słowa. A swoją drogą, czy były w Polsce jakieś procesy o zniesławienie Kościoła instytucjonalnego?

Postawa Kościoła trochę przypomina postawę Nadszyszkownika Kilkujadka z "Kingsajz" - "potrzebujemy i tych, którzy chcą, i tych którzy nie chcą". Komunikaty o liczbie wiernych są w pewnej mierze zaklinaniem rzeczywistości. Ochrzczeni, którzy od lat nie byli w kościele, nadal są wiernymi, tylko w "kryzysie wiary". Statystyki mają potwierdzać przewodzenie społeczeństwu i prawa do wypowiadania się w polityce, oraz gigantycznych dotacji od państwa.

ocenił(a) film na 8
bazant57

Niestety prawda jest smutniejsza. Gigantyczne dotacje od państwa mają tylko jedną przyczynę. Kościół wciąż ma ten karny rząd dusz, który chodzi na wybory. Gdyby go nie miał, złamanego grosza by nie dostał. To jest zwykłe kupowanie głosów. Te statystyki jednak wciąż się przekładają na wyniki wyborów. Same wyssane z palca statystki nic by nie znaczyły.

muguiying

Kościół też gra na zasługach dla narodu polskiego...

"24. lutego 1792 – przerażony papież Pius VI dał Rosji zielone światło do wojny z Polską i jej kolejnego rozbioru, kierując brewe dziękczynne do Katarzyny II, w którym nazywał ją ”heroiną stulecia” i sławi jej podboje. Wśród nich wymienił I. Rozbiór Polski." Opublikowano 20 maja 2016 przez Białczyński

"9 czerwca 1832 r. papież Grzegorz XVI ogłosił encyklikę o posłuszeństwie władzy cywilnej "Cum primum". Skierowane do wszystkich arcybiskupów i biskupów Królestwa Polskiego pismo potępiało powstanie listopadowe jako bunt podjęty przeciwko legalnej władzy cara". wPolityce .pl 9 czerwca 2012

"Papież Pius IX potępił powstanie styczniowe (1863-1864), wypowiedział się, że car miał prawo stłumić „niesprawiedliwy rokosz” i bardziej zainteresowany był potępianiem „knowań rewolucyjnych”, które mogły być groźne dla wiary." oko.press 3 maja 2018

ocenił(a) film na 8
bazant57

Wiem, znam. Poruszyłam tę kwestię w dyskusji z uberkatolem na YT. Stwierdził, że należę do szurniętych wyznawców mitologii słowiańskiej. Do tych ludzi nic nie dociera.

muguiying

Wczoraj w "Kropce nad i" gościem był ks. Józef Kloch, który również widział film "Kler". Nie jest już rzecznikiem Konferencji Episkopatu Polski, jednak mam nadzieję, że w swojej opinii nie jest odosobniony. Podobnie jak ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski miał żal za brak postaci jednoznacznie pozytywnych, jednak nie zaprzeczał istnieniu takich zjawisk wśród duchowieństwa. Powiedział coś ważnego o pedofilii, "nawet jeden przypadek wśród księży, to za dużo", Wobec prób tłumaczenia przez hierarchów typu bp. Michalik, czy bp. Hozer postępowania sprawców, to znaczna zmiana. Jednak jest październik i nawet jaskółki nic nie poradzą...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones