Wokół zwiastuna "Kleru" zrobił się niezdrowy ferment. Jedni oburzają się, że została naruszona świętość, inni cieszą się, że powstał świetny film, który wreszcie wszystkim pokaże jak jest.
Zwiastun jest alarmujący, bo pokazuje rzeczywistość w sposób banalny, zupełnie, jakby twórcy zwiastuna zaczynali "a teraz opowiemy wam kilka dowcipów o księżach", ale to na razie tylko zwiastun, który stara się robić wokół siebie kontrowersje. Za wcześnie, żeby film wychwalać, czy ganić, za wcześnie, żeby propagować za jego pomocą akcje demaskujące hipokryzję kościoła. Po prostu za wcześnie. Dajmy narzędziu promocyjnemu być narzędziem promocyjnym, a film oceńmy po tym, jak już wejdzie do kin.

Więcej refleksji na ten temat: https://drugiseans.blogspot.com/2018/09/kler-cie-panie-boze-felieton.html