Przez cały film towarzyszyła mi przeogromna sinusoida zaangażowania i emocji. Jednocześnie chciałem spać a zaraz wciągnąłem się bez opamiętania.
Momentami film bardzo angażujący a innym razem ma się ochotę wyłączyć i do niego nie wrócić.
To taki film, który nie jest nakręcony doskonale ale nie ma też dramatu bo reżyser na prace kamery, oświetlenie i ujęcia jakiś pomysł ma.
I przede wszystkimi to taki film, który z pozoru nieinteresujący wynagradza na koniec cierpliwość jaką okazaliśmy wobec niego na początku.