Czasem chce się wejść w daną wizję i w nią uwierzyć, ale wystarczą dwie grube nieścisłości (wyniesienie policyjnych akt bez żadnych problemów, jak również przeżycie ataku ostrym narzędziem na tętnicę szyjną, który wygląda jak draśnięcie) i wtedy czar pryska, przyglądać się można tylko absurdowi, choć pierwsza część tego filmu zrobiona jest bardzo dobrze i ma się nadzieję, że to będzie kolejny świetny hiszpański thriller. Jednak nie jest - mimo całkiem realistycznego pomysłu na pokazanie umysłu psychopaty. Rozczarowanie.