Wyczytałem o tym filmie coś takiego: "Surrealistyczna mieszanka czarnej komedii i kina grozy" Nic dodać nic ująć, krótkie i celne podsumowanie lat 2007-2014 na które przypadały liczne seanse Tuska w Polsce ;D
Bardziej jako gatunek pasowałby dramat, albo komediodramat :)
był film o Wałęsie, Kaczyńscy mieli "O dwóch takich co ukradli księżyc" to i mnie się coś należało.