Marna gra aktorska, widać markowane ciosy jak we wrestlingu, fabuła masakrycznie naciągana, Tong Po wygląda jak transwestyta z upośledzeniem umysłowym. Kompletnie brak klimatu z części 1 i 2.
Nie przesadzaj dużym plusem filmu jest Darcy która staje na wysokości zadania ...
Tang Po właśnie dobrze wyglądał. Sceny walki i przykładanie się do nich na poziomie przedszkola. Nie mówiąc o tym, ze aktorzy byli ubierali się chyba w miejscowym lumpeksie. W jednym momencie na plecach Slona widać cień z kamery i mikrofon HA-HA !!
David Sloan, tak jak w części trzeciej, jest tu trochę niepełnosprawny umysłowo, Tong Po nosi maskę makijażu niczym rzecznik Platformy Obywatelskiej - Jan Grabiec. Chyba go chcieli przerobić, aby wyglądał tak jak oryginalny Tong Po.
Jest jeszcze jakaś laska, co wyprowadza ciosy z siłą muchy. Ogólnie, film dziadostwo.