ciezko uwierzyc, ze ten film jest uwazany za jeden z najlepszych filmow lat 80-tych... owszem wizja wszechmogacego rezysera - zwlaszcza w wykonaniu petera o'toola - jest ciekawa, natomiast co tak naprawde rezyser filmu mial na mysli rezyserujac ten film?! bo jakos ciezko uchwycic glebszy sens tej opowiesci - moze...
Film dość specyficzny. Sprawia wrażenie, że zdobył uznanie przez przypadek. Ma przyjemną
oniryczną atmosferę, dobre zdjęcia, ciekawego O'toola, ladna Barbare Hershey, zgrabną muzykę, ale
raczej można się czuć nim rozczarowanym. Fabularnie kompletnie nieprzekonujący.