Obejrzałem ten film po długim czasie słuchania wcześniej samej muzyki. To, jak się zgrywa niesamowicie skomponowana muzyka Cinematic Orchestra z ujęciami, np. punktowane odbicia fortepianu do odbijania się płetw od tafli wody, ruch głów i cała jak to nazwana w filmie "choreografia" flamingów w tłumie wraz z lekko nonszalancką progresją groove'u w utworze the dance - takich spostrzeżeń, gdzie zgrywa się to w magiczny sposób jest naprawdę dużo w tym filmie, można by wymieniać i wymieniać. Jeśli zostawiając ekscytację samymi barwami i harmonią estetyczną przejść do warstwy edukacyjnej na temat zwierząt, wiedza na temat flamingów potrafi zaskoczyć, a jednocześnie nie jest wdrażana ciągłymi ciekawostkami, są one dozowane spokojnie - tak, aby móc się przyjrzeć wszystkim istotnym aspektom. Film sprawia, że się ma większy szacunek do żywiołu natury, a tekst w tle jest potraktowany naukowo-poetycznie. Jeśli jest się wrażliwym na te aspekty, jestem przekonany, że będziesz zadowolony z tego filmu. Szukałem tego filmu przez ok. 1,5 roku, nie mogąc znaleźć wersji bez lektora polskiego, zadowoliłem się wersją po angielsku. Jak dla mnie szczere i nie wyniosłe, tak jak powiedziałem stworzone dla moich potrzeb kinowych tego gatunku, 10/10.