Nie wiem dlaczego amerykanie tak lubia sie smiac z oblesnych rzeczy, polacy zresztą też jak sie okazuje. Rzyganie, sranie, puszczanie bakow, walenie konia itd. Co w tym jest smiesznego? Dla mnie to humor podworkowy, wrecz zenujacy. Ten film na takim humorze jedzie... Jak dla mnie strata czasu. Nie polecam.
Kij w dupie właśnie mają sympatycy takich filmów. Dlatego chyba się z nimi identyfikują.
Z tych wszystkich rzeczy które wymieniłas to tylko rzyganie było :) pozatym zgadzam się z przedmówcą, warto żebyś wyciągnęła kija z dupy. Ponadto amerykańska komedia gdzie tytuł zaczyna się na Kac to czego spodziewalas się w filmie. Już samo to słowo daje do myślenia, ale mimo wszystko ja się zajebiscie bawiłem na tym filmie :)
Hangover to po angielsku kac, więc tytuł jest dobrze przetłumaczony, z sensem. Samo "Kac" byłoby nieco dziwnie.
też nie rozumiem. Ani to mądre ani śmieszne. Obleśne i nie rozumiem dlaczego ma taką ocenę