Moim zdanie fajna by była nazwa (sama tak mówie na ten filmik) DORWAĆ ORZESZKA :P czekam na inne propozycje
Może "Orzechowe szaleństwo" choć to trochę chyba zbyt dosłowne i tak sobie brzmi.
'Dorwac orzeszka' jest ok, ale ja bym tam zostawil tytul taki jaki jest. Tytuly orginalne sa z reguly najlepsze
Gone, znaczy robić? Chyba nie bardzo.
Ja chyba bym był za "Stracony Orzeszek" lub już nie dosłowne tłumaczenie "Dorwać Orzeszka".
Angielski z UK a angielski z USA to co innego. Film jest z USA. W dosłownym przetłuamczeniu znaczy "Dorwać orzeszka" albo "Uciekający/e Orzeszek/ki" :)
Ja tam zawsze miałem problemy z tymi angielskimi tym i tym:p
Tak więc pewnie masz rację i ja bym był za "Dorwać orzeszka" :)
Nie ma co - ludzie nie umieją tłumaczyć tytułów - spójrzcie na bajki z niedawna
Przykłady:
Orginał - Hiszpania - El lince perdido
Angielski - Missing Lynx
Polski - Ryś i spółka ( i "missing" to na pewno nie znaczy "...i spółka" )
Orginał - Rosja - Biełka i Striełka: Zgvezdne sobaki ( po Polsku - "Biała i Strzała: Gwiezdne psy" )
Angielski - Space Dogs ( czyli na Polski znaczy "Gwiezdne psy" )
Polski - Biała i Strzałą podbijają kosmos
Więc to nie tylko polacy tak potrafią :-)
Ale tytuł "Dorwać orzeszka" jest całkiem spoko.
Go nuts = zwariować, oszaleć
gone nutty moim zdaniem od tego właśnie pochodzi, więc tytuł "Dorwać orzeszka" nijak ma się do znaczenia tytułu oryginalnego..
O to chodzi, gone nuts to ześwirować, a że bohater ma czasem lekkie drive'y to wiadomo...taka gra słów z orzeszkiem i świrowaniem
Co by nie mówić, to po polskiemu to musi być tak: Wirujący żołądź ;)
(dla najmłodszych vide Dirty Dancing aka Wirujący seks)
Rygel/rauf1 chyba przetłumaczyli to najlepiej jako ześwirować. Cóż, to tylko taka gra słów. Gdyby Angolowi znającemu znaczenie polskich słów, ale niekoniecznie takich związków powiedzieć "wziąłem nogi za pas", "kupiłem na targu gnata", albo "imprezę zakończyłem pięknym pawiem" też by nie wiedział z czym to się je i o co mi biega, nieprawdaż?;-)
Zgadzam się z powyższym, miło się czyta takie wypowiedzi. Wytykanie tłumaczeniom tytułów tego że nie są dokładną kalką słów świadczy o zupełnej nieznajomości dziedziny jaką jest tłumaczenie. Tłumacząc słowo po słowie zazwyczaj otrzymujemy potwornego gniota. Chodzi o to by albo uchwycić w tytule klimat tego co w filmie albo zwyczajnie aby tytuł był "chwytliwy" - jest w ogóle takie słowo? :) tak np wspomniany "Wirujący sex", kto by nie chciał tego obejrzeć.
Dobra bajka dla wszystkich którzy nie wiedzą co oglądać:P Z nudów można obejrzeć:)
Gone Nutty - jak zwykle w tego tupu produkcjach jest to gra słowna. Nutty oprócz "orzechowy" znaczy również "szalony". Więc:
"Stracony Orzechowy" lub "Oszalał" :P.
sukces oryginalnego tytułu polega na tym, że oznacza jednocześnie "utracony orzeszek" i "oszaleć", a dodatkowo brzmi jak "gone naughty" - to w sumie 3 różne znaczenia. ciężko przetłumaczyć grę słów na inny język, nie wymyśliłabym lepszego polskiego tytułu niż jest ;)