Kompletnie niepotrzebny epizod, moim zdaniem mocno poniżej poziomu reszty filmu. Ewidentnie "promocja" wciśnięta na siłę.
Niestety ale muszę się z Tobą zgodzić. Jestem ogromnym fanem Paczesia, jednak odnoszę wrażenie, że tym epizodzikiem tylko sobie zaszkodził. Bo kto z potencjalnych, nowych odbiorców zechce pójść na jego występ po tym co zobaczył? Kurcze, najgorsze, że jego występ kompletnie nic nie wniósł do tego filmu.
Widziałem. Pacześ chyba, gdy tylko jest okazja, na siłę próbuje wypłynąć na globalną polską scenę, a standup jest specyficzny. Nierealne, nie uda się. Tylko będzie na tym tracił.
Lotkowski też ostatnio poleciał u Wojewódzkiego. Nie wiem na ile to było umówione, a na ile Lotek nie spodziewał się tego, ale trochę przegięcie. Pokazali publicznie coś co wielu mogło się nie spodobać. Moim zdaniem nic tym nie zyskał.
Umówmy się, oni idąc do takich programów czy filmów myślą, aby być bardziej rozpoznawalnym, dla większej kasy, nie oszukujmy się. Niemniej, standup, polski, ma swoją specyfikę,. Opiera się także , choć może za mocno, na przekleństwach, więc z samego tego powodu, nie nadaje się dla szerokiej publiki, szczególnie gdy jest to przedstawione jako krótki fragment