W sumie to z Batmanem chciał się nawet zaprzyjaźnić , więc trudno mówić o jakiś bójkach :)
Ale gra aktorska na najwyższym poziomie, wciągała i jednocześnie odpychała, bawiła i przerażała. Wywoływała współczucie a nieraz odrazę i strach. No, niesamowite i dlatego 9/10

Dobrze że nie ma nic wspólnego z Batmanem,bo za takim czymś nie przepadam.Ale tu Joker to czysta rozrywka.Niby prosta fabuła,ale się ogląda z czystą przyjemnością.A Phoenix i ten jego zabójczy śmiech nie do podrobienia.Kurde kibicowałem mu mimo że był psychopatą :D

A tu popatrz nie liczyłem ani na akcję, ani na walki uliczne z Batmanem, a i tak zaniżyłem ocenę. Dziwny świat.

Ogólnie nie rozumiem po co mi to napisałeś. Jak najbardziej masz prawo ocenić każdy film jak Ci się tylko podoba i to jest w porządku. Gorzej jak byś robił z tego powodu aferę. Są gusta i guściki a o tym się nie dyskutuje. Mnie się podobał Tobie trochę mniej i jest ok.

Bo to zwykły troll. Nawet nie podał jednego dobrego powodu, dlaczego zaniżył filmowi ocenę.

W tym wątku nie podałem*

Czy ja wiem, czy ta gra aktorska była taka rewelacyjna? wariata zawsze o wiele łatwiej zagrać, wystarczy, że robisz coś nienormalnego i zrobisz to dobrze, to już zapadasz widzowi w pamięć. Prawdziwą sztuką jest grać role zwyczajne, które pomimo swojej zwyczajności zapadają widzowi w pamięć - wtedy to jest gra rewelacyjna. Tutaj to była po prostu dobra gra aktorska.