Podpisuję się. Nie wiem, co kierowało krytykami przy ocenie, ale przegięli.

Chora nienawiść do kościoła katolickiego. Coś podobnego antysemityzmu.

podbijam, zajrzałem tu po zobaczeniu filmu i nie ogarniam tych ocen krytyków...
dla mnie bardzo mocna 8, i najlepszy polski film tego roku! genialni Trojan i Ogrodnik, cała reszta obsady też super aktorsko i castingowo, angażująca emocjonalnie historia, rewelacyjna muzyka... były ciary, były momenty wzruszu i humoru - czego chcieć więcej? dla mnie ta sama półka co "Bogowie"

Pełna zgoda!

Otóż to! Poczułem taki sam nastrój komiczno-tragiczny jak przy odbiorze genialnego /moim zdaniem/ "Ediego". A rzadko to czuję na polskim filmie, niestety. Częściej zażenowanie.

Bo krytycy chcieli być ą, ę, a wyszło im z dupy. Film świetny, Ogrodnik i Trojan klasa. A krytycy niech się pocałują w rzyć.

Nie ma co wierzyć krytykom, prawie zawsze zawyżają oceny.

Raczej zaniżają...

Mam odmienne doświadczenia.

Ja sądzę że to u nich zaraźliwe. :)

Up, zgadzam się.
To dobre polskie kino - a rzadko mogę tak je określić :) Kreacje aktorskie są autentyczne, zdjęcia potrafią zachwycić. Twórcy nie bali się wzniosłych słów, prostych ciętych żartów ani ciszy - idealne wyważenie tych elementów pięknie rysuje postacie. Tę historię warto znać, a film 'Johnny' dobrze ją opowiada.

Podłączam się pod to. Normalnie dałbym za ten film 8/10. Ale trzeba pokazać tym krytykom, że to oni się mylą, są w błędzie, a nie widzowie. Przypomina mi to głosowanie na Szpaka podczas Eurowizji w 2016 roku. "Jury" swoje, publiczność swoje.

Kolejny gniot dla psowców

Film może nie jest rewelacyjny , ale jest dość solidny i zasługuje na mocną 7. Jest jeden z lepszych , jak nie najlepszy polski film tego roku. Film z dobrą i solidną grą aktorską . Film ciepły i wzruszający i pozytywną energią . Co do ekspertów , to dają niskie noty z powodu że to film o księdzu , gdyby zamiast księdza był nauczyciel , to by eksperci się nim zachwycali . Według ekspertów księdza można przedstawić jedynie jako oszusta , pedofila , materialistę. p.s jestem ateistą

Nie rozumiem podejścia tzw. ekspertów i samozwańczych krytyków do tego filmu. Tak, film jest o księdzu. Ale jakim? Takim prawdziwym, z powołania. Wierzącego w coś innego niż popęd do dzieci, alkohol czy pieniądze. Przecież Kaczkowski był dobrym,a przede wszystkim silnym człowiekiem, każdy zna jego historię. A to, że był takim księdzem jakim każdy duchowny powinien być dodaje całej historii jeszcze więcej piękna. Zarazem smutku bo zdajemy sobie sprawę, że obecnie takich wielu nie ma. Cieszyć się, że wśród łajna trafił się taki skarb. Sam fakt bycia wierzącym czy nie, nie powinien mieć  wpływu na ocenę filmu.

Krytycy oceniają film, nie księdza.

Oceniają film o księdzu. Ksiądz jest jego głównym bohaterem... Więc ? Film bardzo dobrze opowiada historię właściwego człowieka na właściwym miejscu ;)

Oceniają film o księdzu, ale nie oceniają księdza. Dlatego argumenty typu "Przecież Kaczkowski był dobrym" itd. są kompletnie chybione. Dla oceny filmu nie ma znaczenia czy ksiądz był fantastycznym człowiekiem, czy kompletnym łajdakiem.

Ja pójdę na film, kiedy wezmą aktorów umiejących mówić w dowolnym zrozumiałym języku. Po polsku np. w polskim filmie. A nie ten główny, co sepleni jakby kury z kurnika wyciągał. No i "polska szkoła dźwiękowa" mogłaby też poduczyć się, co by pomogło w unikaniu seplenienia przez "aktorów", takich jak dżony itp.

Czy kiedykolwiek słyszałeś jak mówił ks. Kaczkowski? Nie sądzę, skoro napisałeś ten komentarz.

od biografii osób są książki, a nie komercyjne "dzieła" za kasę. Oceniam aktorstwo, potencjał aktorski, scenariusz, a nie prywatne gusła czy kto lubi kolor żółty, a kto nie je jajecznicy (to sprawa prywatna takich osób). A tu warsztatowo widzę jest słabawo i to jedynie krytukuję. Jeśli prawdziwy "dżony" tak mówił, to ok, ale medium filmowe moim zdaniem powinno to zmienić i aktor powinien mówić normalnie, ułatwia to odbiór dzieła, a nie imituje na siłę 1:1 sposób wymawiania liter postaci pierwowzoru. Ale to mój pogląd, możesz mieć inny. I tak 1:1 nie da się oddać obrazu człowiek-film. Reszta to spekulacje odleglejsze i możemy się nie zgadzać.

Krytycy chyba chcą się wybić chamstwem, bo większość komentarzy nawet nie są konstruktywna krytyka...

..uj nie eksperci!

Gdyby to był film o lesbijce albo geju prowadzącym hospicjum to by "eksperci" go wychwalali pod niebiosa. Ale że to ksiądz to im burzy światopogląd. Takie mamy czasy i takich ekspertów.

Taa, szczególnie Raczek. (:

wzdychanie ckliwych niewiast nad onkocelebrytą

Pierwsze pół h filmu nie jest źle, ale potem już tylko czeka się na koniec.

Jak można być tak zje*nymi ekspertami…

Krytycy tradycyjnie skrytykowali coś, co moim zdaniem jest naprawdę bardzo wartościowe. Więc kij im w oko!
Chyba pisząc te swoje "opinie " przelali hejt na kościół i partie rządząca, nie skupiając się na historii i ciekawych postaciach . Tak jakby zapomnieli, że mieli ocenić film a nie wyrażać swoje upodobania religijne i polityczne ...eh...
Ja film polecam, gorąco!

Film jest rewelacyjny. To krytycy ignorancko i powierzchownie podchodzą do oceny. Trzeba pamiętać, że to nie jest film biogarficzny, tylko wycinek pewnych historii z życia Kaczkowskiego. Ogrodnik zagrał wyśmienicie. Widziałem i słyszałem kilkakrotnie księdza, doktora Kaczkowskiego na żywo, więc wiem co piszę.

Taki film dostaje od krytyków baty, tymczasem kilka miesięcy temu obejrzalem serial przez krytyków wychwalany (Deadwood) który uważam za jeden z najgorszych w serialowej karierze. Mam wrażenie że istnieje jakiś mechanizm wstydu, który powoduje, że krytycy powielają swoje opinie aby czuć się członkiem jakiejś ekskluzywnej kliki. Banda baranów. Film był świetny, po to powstało kino aby opowiadać takie historie.

Eksperci, krytycy to nic innego jak narzędzia w rękach lewakow, aby kontrolować nurt co ma się podobać a co nie.

Ty najpierw być może sam posłuchaj siebie

Historia sama w sobie niezwykle poruszajaca natomiast film do wybitnych nie nalezy. Niczym M jak miłość na sterydach, wszystko takie pozytywne przypominające serial klasy B.

Jestem magistrem filmoznawstwa, czyli jakby nie patrzeć - ekspertem :D
Zgadzam się z opinią kolegi. Film naprawdę dobry. Znakomita rola Ogrodnika.

Dzień dobry, Absolutnie nie wiem skąd takie zachwyty nad tym filmem! Dla mnie film nic specjalnego naciągana 4!

Pełna zgoda! Kino co najwyżej przyzwoite, ale na pewno nie na 7,5. Kolejna dobra rola Ogrodnika, ale sam film nie przekonuje.