Bardzo fajnie się to obglądało i w ogóle, ale chyba nie połapałem wątków i nie wiem co autor miał na myśli... Jakby ktoś mądry mi powiedział, to byłbym wdzięczny. Bo to ani nie jest o trudnym życiu młodego geju, ani nie o jego matce - katoliczce... To o co się tu w ogóle rozchodzi? ;)