PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124382}
6,6 95 850
ocen
6,6 10 1 95850
5,3 14
ocen krytyków
John Carter
powrót do forum filmu John Carter

Może ktoś mi wyjaśnić kwestię zakończenia? Chodzi o sens całej intrygi uknutej przez Cartera by zdobyć medalion.

1. Dlaczego Mr Proper i spółka nie zdjęli go wcześniej, tylko chcieli to uczynić dopiero wtedy gdy niby ukartował własna śmierć i zamknął się w grobowcu z medalionem?

2. Skoro Mr Proper i spółka mieli stały kontakt między Ziemią i Marsem to przez prosty fakt, że nie pojawił się na Marsie i nie hasa tam jak pasikonik powinni dojść do wniosku, że jednak nie ma medalionu, bo go nie użył.

3. Mr Proper i spółka maja technologię do teleportacji między Ziemią, a Marsem, ale nie potrafią się dostać do grobowca stojącego na podwórku i muszą się czaić z wejściem tam, aż im młodziak otworzy kodem?

ocenił(a) film na 7
mkopl

1. Bo jak ogłosił, że zdobył medalion to od razu ukartował śmierć a im chodziło o to żeby odzyskać medalion a nie mogli wleźć do tej krypty
2. JW
3. Tu jest chyba trochę nielogicznie bo z jednej strony ten główny zły charakteros na marsie skakał z miejsca na miejsce a z drugiej strony na każdej planecie niby mieli furtki i nie mogli sobie skakać to tu to tam a tylko z furtki do furtki. Więc już sama nie wiem, chyba się pogubiłam :)

ocenił(a) film na 5
Hekatee

1. jeśli użył medalionu, to wejscie do krypty nic by im nie dało (wraz z nim przeniknął na Marsa)
2. tego jw nie kumam
3.a tego i ja i ty nie kumasz

ocenił(a) film na 7
crocidura

1. Ale jemu chodzilo o to zeby oni mysleli ze umarl zanim zdazyl uzyc medalionu. przynajmniej ja to tak zrozumialam. Chcieli odzyskac medalion i chyba laske polozyli na nim czy uzyl czy nie.
2. jw = jak wyzej
3. juz napisalam ze jest tu niescislosc, wiecej do dodania nie mam :)

ocenił(a) film na 8
mkopl

1. Chodziło im wyłącznie o medalion, aby przemianie i nikt inny nie skakał między plakatami. Nie chcieli aby ta technologia wpadła w kogoś ręce i zareagowali na ziemi dopiero gdy Carter puścił plotke o znalezieniu medalionu.

2. Tak, jak było wspomniane od początku, jego klon ciągle był na marsie, choć może nie klon tylko ciało ( tak jak było gdy wrócił powrotnie na ziemię, wstąpił po prostu w swoje ziemskie ciało). Aby zabić klona musieliby go zabić na ziemi, choć głównie przede wszystkim chodziło o medalion, możliwe że sami myśleli, że on nie żyje tylko chcieli odebrać medalion.

3. Teleportowac mogli się jedynie w wybrane miejsca na ziemi, nie wiadomo ile ich było ale chodzi m.i.n o ta jaskinie ktora pełniła w pewno sensie taka stacje, przejście między swiatami. Mogliby zapewne użyć swojej broni i spokojnie tam wejść, ale tak samo mogliby zrobić na barsoom? Zamiast bawić się w śluby itp. W czasie rozmowy wspomnieli, że oni tworzą historię choć sami w niej nie igneruja. W zasadzie nie istnieli i bardzo dbali aby tak pozostało, więc chyba próba wysadzenia tego grobu promieniem , który miał nieograniczoną moc aby dostać się do trupa nie byłoby na miejscu, tym bardziej w tamtych czasach? Dziali ostrożnie i byli pochopni.

ocenił(a) film na 8
kbdrwnk

Przepraszam za błędy ale pisałem z tele.

ocenił(a) film na 5
kbdrwnk

1. po użyciu medalionu winni szukać go na Marsie nie w grobowcu

ocenił(a) film na 7
kbdrwnk

ad. 3
Ale na marsie ONI przenosili sie jak chcieli (scena w ktorej carter wraz z ksiezniczka na rzece dotarli do ichniego sanktuarium) wiec dlaczego nie na ziemi?

mkopl

ogólnie jest to fantasy, a nie technologiczne SF więc ... pewne sprawy są "luźne" ;)

ocenił(a) film na 7
maximus_

Dokładnie, to nie "Star Trek", gdzie poszczególne odcinki były konsultowane z NASA. Fajny film po prostu.

ocenił(a) film na 5
maximus_

No to samo chciałem napisać Szukać logiki w tego rodzaju produkcjach .... karkołomne zadanie Gdyby się dobrze zastanowić to tego rodzaju punktów znalazłoby się dużo więcej jak zresztą w każdym filmie o takim samym lub podobnym profilu

mkopl

bo takie filmy ogląda sie sercem, a nie umysłem :)

ocenił(a) film na 5
maximus_

z sercem to się ogląda to że istnieje życie ludzkie na planecie bez tlenu

crocidura

wiesz, to tak jakbyśmy się czepiali supermana że lata, albo spidermana że zaczepia pajęczynę nawet tam gdzie nie ma budynków :D

ocenił(a) film na 5
maximus_

nie, bo superman nie był człowiekiem. W sytuacji spidermana nie przypominam sobie takiej akcji... ale jeśli zainteresowałbyś się pająkami to one również wypuszczają pajęczynę w powietrze i dzięki niej latają (babie lato).

John Carter to zwykły człowiek na Marsie - zdolny do oddychania w atmosferze bez tlenu, lub z jego śladową ilością (nie mówię o stworzeniach marsjańskich które mogą być przystosowane do innego rodzaju życia). Nie mówię też o poznaniu języka obcych kultur po wypiciu żarełka dla larw obcej cywilizacji - bo przy traktowaniu filmu sercem a nie umysłem to jest możliwe.

ocenił(a) film na 8
crocidura

Dla wszej informacji książka została wydana w 1912 więc ciężko było określić i zdobyć informacje o marsie (wtedy NASA jeszcze nie było). wiadomo było tylko to co zaobserwowali astronomowie (czyli np. że mars jest miej więcej dwukrotnie mniejszy niż ziemie to wiedziano że ma mniejszą grawitację na ziemi. Więc nie czepiajcie się filmu jak i autora książki o nieścisłości logiczne gdyż dominującą fizyką była fizyka Newtonowska a fizyka kwantowa czy teoria względności była jeszcze w formie płodowej (parafrazuje stwierdzenie raczkowała)

P.S. macie tu info http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99%C5%BCniczka_Marsa

ocenił(a) film na 5
nieznajomy43

nie zrozumiałeś mojej ironii i oglądaniu tego z sercem nie rozumem.

Z drugiej strony wielokrotnie fabułę filmów zmieniano w stosunku do książek, tak by dla widza było to łatwiejsza do przyjęcia. W tym wypadku postanowiono być w zgodności z pierwowzorem - choć wystarczyło zmienić Marsa na bliżej nieokreśloną planetę, a Układ Słoneczny na jakiś wyimaginowany układ np. 9 planet na których istnieje życie połączonych wrotami.

Równie dobrze ktoś mógłby zrobić film o tym że grupa żeglarzy wpada w ręce potężnej kałamarnicy by potem spaść w otchłań na końcu Świata - z wyjątkiem głównego bohatera któremu pomaga syrena wrócić na ląd.

ocenił(a) film na 6
nieznajomy43

Autora książki chyba nikt się nie czepia, natomiast autorów filmu powinni się czepiać wszyscy, bo to jest film sprzed dwóch lat. Mogli inaczej pokombinować, albo napisać własny scenariusz.

crocidura

"bo przy traktowaniu filmu sercem a nie umysłem to jest możliwe."

i tego sie trzymajmy :)

ocenił(a) film na 5
mkopl

1.Czarne charaktery nie zabili na Ziemi Cartera bo im nie przeszkadza ani nie zagraża , a szukał medalionu. Najprawdopodobnie na Ziemi znajdują się zagubione medaliony których sami nie mogą odnaleźć.
2.Tu jest problem. Faktycznie czarne charaktery powinni się domyślić że jeśli nie ma Cartera na Marsie to nie ma medalionu. Oznaczałoby to że John coś kombinuje .
3.Może na Ziemi broń z Marsa i inne technologie nie mają takiej mocy i otwarcie grobowca jest dla nich problemem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones