Nie.

czemu ? :)

nie rozumiem tych hejtów...nie jest to kino wysokich lotów, ale bardzo podnosi na duchu. Może temat jest banalny ale na pewno nie tak jak wszystkie te filmy z dziewczynami która po makeoverze zaczyna wierzyć w siebie. Owszem, morał jest ten sam ale to Shumer wierzę- bo mimo że temu zaprzeczają, tamte filmy dalej hołubią wygląd. Oj rozpisałam się XD

Dokładnie!

Bo zdaniem hejterów, brzydka dziewczyna nie ma prawa czuć się piękna. Na dodatek odnieść sukcesu w pracy i znaleźć sobie fajnego faceta. Chyba o to w tym wszystkim chodzi.

trainwreck spowodował że zalałem się łzami ze śmiechu. trailer nowego filmu mi się podoba. twoja opinia mnie zachęca jeszcze bardziej do obejrzenia

Bardzo śmieszna i całkiem mądra komedia.

Polecam

Gdzie w tym filmie masz mądrość? Bo frazes "zaakceptuj siebie" to człowiek uczy się już w podstawówce xD W dodatku film pokazuje dosyć słaby przykład tego frazesu, bo otyłość to choroba, a dbanie o siebie to przejaw samodyscypliny i zdrowia. Więc gadanie "jestem piękna" w momencie, gdy nie ma się zdrowego ciała to oczukiwanie siebie i siłowe usprawiedliwianie swojego lenistwa. Jeśli serio ktoś w tym zobaczy mądrość to nie zdziwię się jak w następnym sezonie plaże zostaną zalane paszczurami, które "akceptują siebie" xD

Nie każdy ma perfekcyjną figurę ;) Jeśli nawet kobietom cierpiącym na otyłość ten film pokaże, że nie powinny się wstydzić i wyjść na plaże w strojach to bardzo dobrze. Niech każdy czuje się komfortowo ze swoim ciałem

Ale można prowadzić zdrowszy tryb życia, lenistwo i naiwne próby dorabiania filozofii do "dupy się nie chce ruszyć, więc wmówię wszystkim, że jestem szczęśliwa i z głowy" z pewnością w tym nie pomogą. Myślisz, że są serio na świecie osoby, które chcą być odpychające i sprawiać wrażenie niedojrzałych? Nawet jeśli, to mówimy wtedy o wąskim marginesie społecznym, więc w zasadzie nie ma o czym gadać.

Enchateau, a w którym miejscu ona jest otyła? Waży więcej, ale bez przesady, chyba nie widziałeś programu "Historie wielkiej wagi" - tam są otyli ludzie.

A co mnie obchodzą programy o otyłych ludziach, gdzie pokazywane są skrajności? Otyłośc to otyłośc, są jej różne skale, ale wyczerpują jedną i tą samą definicję.

ty jestes normalny?
gdzie ty widzisz niezdrowa otylowosc w tym filmie? aktora ma lekka nadwage...

A ty jesteś ślepy? Pisałem, ze otyłości są różne skale, a ty mi tu o lekkiej nadwadze xD

to piszesz zupelnie nie na temat. bohaterka filmu otyla nie jest w zadnej skali.

I tym sposobem odpowiedziałeś twierdząco na zadane przeze mnie pytanie

Ty poczytaj sobie na temat otyłości, bo najwidoczniej brak Ci wiedzy w tym temacie.

NIe radzisz sobie z własną wiedzą, że mnie odsyłasz do google? Wstyd!

Gdzie tu jest mądrość? Mądrość to akceptacja siebie, pewność siebie, czasem wręcz buta- jesli jest to konieczne i wynika z sytuacji, np. takich krytykantów, jak Ty....
Renee wciąż była taka sama- ale kiedy MYŚLAŁA O SOBIE inaczej świat, ludzie, otoczenie, mężczyźni - nawet mega przystojny brat jej szefowej, ją uwielbiali!!! Bo ona kochała siebie. Niosła w sobie energię, światło, uśmiech, zarażała optymizmem. I to jest przesłanie- jak wolisz mądrość tego filmu. Podane w lekkiej, zabawnej formule.
Nie ma za co!

Przecież ty mi streszczasz właśnie fabułę tego filmu, a nie podajesz choćby krztyny jaka mądrośc niby z tego pochodzi. Wyszydziłem oczywisty absurd "zaakceptuj siebie takim jakim się jest", bo to oznacza z góry brak nauki i pracy nad samym sobą i swoim ciałem. W dodatku jest to podane w tak fantastycznej i nierealnej formie. Tak tak, nagle gdy widzę siebie inaczej wszyscy w okół się uśmiechają i robią słodkie minki, awans w pracy na wyciągnięcie ręki xD No sorry, ale to wygląda jak ekranizacja wszystkich pseudo coachingowych książek i pewności siebie, które obiecują tobie magiczny wpływ wszechświata na twoje otoczenie, jeśli tylko ty zmienisz myślenie.

Film ma lekką i fantazyjną otoczkę, ale żeby brać za pewnik i wyciągać z tego mądrości to trzeba mieć coś nie tak z głową.

Ale co ciebie to obchodzi? Z czym masz problem? ie twoje ciało i życie, nie twoja sprawa. Zacznij pilnować swojego nosa zamiast tak spinać du*ę, że ktoś ośmiela się postępować nie tak, jakbyś sobie tego życzył.

Jak widzisz nie mam żadnego problemu. Pozamiatałem oczywiste absurdy i głupoty, a twoje "nie twoja sprawa" to o tyle kuriozum, że sam właśnie napisałeś komentarz do mnie spinający się o nie wiadomo co xD

Dobrze wiesz, że nie chodziło mi o serial, tylko o twój osobisty stosunek do tego, że ktoś może akceptować siebie, nawet jak jest grupy. Po twoich wypowiedziach można jasno stwierdzić, że niesamowicie ci to przeszkadza i wylewasz swój jad na forum.

Nadwaga nie jest chorobą a Amy rzeczywiście ma ciut więcej tłuszczyku niż standardowa S lala, ale do otyłości jej daleko. Co więcej, dawno udowodniono, że kobiety z dodatkowym tłuszczykiem są zdrowsze i rodzą piękne bobaski :) Amy jak najbardziej ma nadwagę, ale jej z tym dobrze, nie chce tracić czasu na smutki! W filmie jest moc, jest przekaz, świetna komedia jakich ostatnio mało. Moment gdy tańczy w konkursie jest rewelacyjnie nagrany !!

Ale prowadzi do choroby i jest cienką granicą. Nie bez powodu jest to nazywane "NAD" wagą. A stąd już blisko do otyłości, a nie daleko, bo prowadząc tryb życia, który doprowadził do tego "cienkiego tłuszczyku", doprowadzi do gorszego.

"Amy jak najbardziej ma nadwagę, ale jej z tym dobrze, nie chce tracić czasu na smutki!"

Krótko mówiąc boi się spojrzeć prawdzie w oczy i zaciska zęby by nie myśleć o tym. A to już podchodzi pod upośledzenie i niezdolność do oceny samego siebie.

Nadal to jednak jest fikcja, więc wyciąganie mądrości z głupiej komedyjki zrobią tylko osoby o niskiej samoocenie, by jakoś usprawiedliwić swoje lenistwo i brak zmian w życiu.

"Nadal to jednak jest fikcja, więc wyciąganie mądrości z głupiej komedyjki zrobią tylko osoby o niskiej samoocenie, by jakoś usprawiedliwić swoje lenistwo i brak zmian w życiu."

Ale jakiej mądrości, dlaczego każdy film ma być mądry i przemawiać do rozsądku? Troche dystansu, Nie o to chodzi,

Generalnie Super, zakompleksionych osób, szczególnie kobiet jest mnóstwo :) rewelacyjny pomysł na film nie uważasz? Jeżeli całą sala śmieje się przez cały seans, to musiałabym skłamać, że film jest do bani. Dla mnie rewelacyjna komedia, na luzie, bez spinania pośladów.

Przecież to nie ja probuję na siłę wyciągać mądrość z głupawej komedyjki xD A jedynie wyśmiewam właśnie absurd takiego zachowania

A co mnie obchodzą ludzie na sali? Idę do kina obejrzeć film, a nie badać reakcje socjologiczne. I film iważam, za średni, a już na pewno nie taki, z któego można wyciągać mądrość, czy przesłanie, jak robi tutaj motłoch w temacie xD

I mam nadzieję, że tak będzie. Nie ty jesteś od decydowania, kto ma siedzieć na plaży a kto nie. Oni nie są tam dla Twojej uciechy, żebyś miał prawo ich oceniać.

I mam nadzieję, że tak będzie.

O matko Wykolejona "ciepłym filmem" zgroza mnie wzięła

Amy jest dobra w tym, że potrafi mieć dystans do tego chorego świata i ideałów piękna. Nawet książkę jej przeczytałem. Może nie jest to jakiś bestseller ale ma coś w sobie. Film śmieszny, mi się całkiem podobał