PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=835637}
5,0 15 993
oceny
5,0 10 1 15993
3,5 11
ocen krytyków
Jak zostać gwiazdą
powrót do forum filmu Jak zostać gwiazdą

#żenada

ocenił(a) film na 2

Nie ma w tym filmie nic zabawnego, romantycznego, nic gdzie można się wzruszyć ani coś z niego wynieść. Nudy, nie polecam

magdalena199997

...widocznie za mało jeszcze w życiu przeżyłaś

ocenił(a) film na 5
Lukasz85_2

A Ty jak zakładasz fałszywe konto, to chociaż naucz się pisać. ;)

ocenił(a) film na 1
magdalena199997

A za co dałaś ta druga gwiazdkę?

magdalena199997

Ale to nie jest film romantyczny. To jest film obyczajowy.

magdalena199997

a skąd przekonanie, że będzie zabawny albo romantyczny, albo był powodem do wzruszenia?

ocenił(a) film na 8
Sasayaki

Ktoś tu chyba dobrze napisał... że być może za mało przeżyłaś... mnie ten film bardzo dotknął, pod kątem Taty... bardzo mnie ten temat ukuł! Połączenie tego tematu z pięknym głosem i śpiewem Sewczukowej, doprowadził mnie do łez...

Perelka89

daruj, ale pierd...sz. Wielkie g wiesz, co przeżyłam. Znając życie to przeżyłam więcej niż wy razem wzięci i byle bzdura, byle pierdoła mnie nie rusza. To, że ciebie doprowadza do łez byle bzdeta, to świadczy tylko o tym, że jesteś rozchwiana emocjonalnie, a może i histeryczna i nie potrafisz oddzielić fikcji od prawdy. A przy takich problemach powinien ci pomagać specjalista.
Pewnie dlatego mnie nie rusza ten film, bo przeżyłam na tyle dużo, że dla mnie durnoty pt "ojej, tatuś zostawił mamusię" to błahostki, bo wiem że są o wiele większe, o wiele poważniejsze problemy i tragedie ludzkie, aby miała mnie ruszać głupota pt. "tata mnie nie chciał".

ocenił(a) film na 8
Sasayaki

Każdego rusza co innego, to po co wgl oglądasz takiego rodzaju filmy? Każdy ma inny stopień wrażliwości na co innego... wiadomo, że w życiu mogą dziać się różnego typu katastrofy - dla innych gorsze dla innych mniej gorsze. Każdy jest inny i ja to akurat akceptuje, w przeciwieństwie droga Sasayaki do Ciebie... Skąd tyle gniewu i agresji w Tobie? Może Ty potrzebujesz Specjalisty Twardzielko, skoro tak zadział mój komentarz na Ciebie? Wyluzuj... Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 5
Sasayaki

Co jest bzdetą i co wielkim przeżyciem to pojęcie względne także lepiej zastanów się zanim skierujesz kogoś do specjalisty. Co do filmu fakt ocena 5/10 adekwatna ale na wieczór można obejrzeć bez spiny. Nie wiem co ludzie oczekują po polskich filmach.

magdalena199997

Zgadzam się, film jest lekko mówiąc słaby. Postaci nie mają w ogóle osobowości. Wszystko idzie za szybko, a emocje są nierealne. Główna bohaterka najpierw wspiera matkę i denerwują ją jakakolwiek forma zranienia jej, by już parę dni później całkowicie bez powodu robić jej sceny zbuntowanej nastolatki, która uważa, że mama chce jej ograniczyć przyszłość.
Następnie stereotypowe podejście do tematu, ledwo dwa razy wystąpiła i z miejsca w ułamku sekundy stała się rozpuszczoną wielką diwą, zachłyśniętą wielkomiejskim życiem w blasku flaszy.
Kolega, zauroczony, no tu mamy klasykę... obraził się, bo nie pojawiła się na nieplanowanej imprezie, o której nie miała pojęcia. Tu chociaż była ukazywana dezaprobata niemal od początku i oczywiście, można uznać, że film z podróży samochodem mógł być tą kroplą, która przelała czarę, jednakże mamy tu klasycznego focha, bo ona wolała innego.
"Przyjaciele" dlaczego ona i ten kumpel w ogóle chcieli z nimi gadać, skoro ich fałszywość była tak bardzo widoczna?
Na koniec, główna postać nie zrozumiała, że powinna doceniać inne rzeczy, tylko ją po prostu brutalnie wywalili z tego nowego życia, więc z braku laku wróciła do starego. Jeśli jednak nadarzy się okazja, to pewnie znowu postąpi tak samo.
Nawet bym tu nie winiła aktorów, przy takim scenariuszu i reżyserii nawet najlepsi aktorzy nie wykrzesaliby osobowości w postaci, które nic sensownego nie mówią, tylko jedynie muszą okazywać zbyt silne emocje, nieadekwatne do sytuacji.
I naprawdę, czy osoba odpowiedzialna za dialogi nie potrafiła znaleźć lepszych "tekstów"? Pierwszy lepszy nastolatek poda pewnie ciekawsze przykłady obrażenia kogoś w sposób dowcipny i inteligentny, niż " a twoja piosenka była słaba".
Problem jest taki, że film jako sztuka, powinien ukazywać przemianę bohatera, jeśli takowa ma nastąpić, a tutaj mamy zwrot osobowości o 180 stopni, praktycznie między ujęciami.
Tak podsumowując, w tym filmie nie znalazłam nic wartościowego.

ocenił(a) film na 5
magdalena199997

Jak dla mnie najlepsza z całego filmu była scena po napisach. Budka Suflera, mówi Ci to coś?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones