poza tym kapitalna ścieżka dzwiekowa, niektóre ujęcia lubią się przeciągać - co jest oczywiscie celowym, ciekawym zabiegiem, heh świetny solowy taniec na trzeciej technodyskotece. Uwielbiam dotykać czegos nowego, nietuzinkowego..
Czy zastanawiała Cię wobec tego tak niska ocena na filmwebie?
Przypuszczam, że znów zabrali się do oglądania i oceniania, takiego typu filmu, ludzie, którzy nie czują tak niszowych(?), alternatywnych(?) rzeczy. Spodziewali się zapewne romansu, wzruszeń a'la "Pierwsza miłość" i poczuli zawód, więc nazwali to qwnem i dali 2/10.