PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=122541}
7,6 378 773
oceny
7,6 10 1 378773
6,9 34
oceny krytyków
Iron Man
powrót do forum filmu Iron Man

też mamy film o człowieku z żelaza

ocenił(a) film na 7
Larionov

Haha :D

ocenił(a) film na 7
martitta371121

Kogo masz na myśli? Tzn. domyślam się ale chcę się upewnić.

ocenił(a) film na 7
Tom_96

Ja tam myslałam o tym ;) http://www.filmweb.pl/film/Człowiek+z+żelaza-1981-1126

Tom_96

Jesteś za młody, żeby się domyślać... Pewnie nawet nie widziałeś tego filmu

ocenił(a) film na 7
ogladamsobiedupe

Masz rację, szczerze mówiąc nawet o nim nie słyszałem.

ocenił(a) film na 8
Tom_96

Raczej nie powinieneś się tym chwalić.

seprioth

To jakiś wstyd nie znać starego, zdecydowanie niekultowego dramatu obyczajowego? Zważ na to, że sam gatunek nie trafia do każdego. To nie komedia (a jak wiadomo każdy lubi się pośmiać).

Nie każdy spędzał młode lata na nadrabianiu zaległości z polskiej kinematografii.

ocenił(a) film na 8
przemyslany

Może i racja, ale ogólnie brak mi wyrozumiałości w temacie takich luk w edukacji ;)

seprioth

Jakiej edukacji. Toć to nie jest film dokumentalny. Może kawałek Twojej historii, ale będziesz myślał tak samo, gdy- dla przykładu- Twój syn będzie zdziwiony, że Twój wnuk nie zna Power Rangers czy Kac Wawa? :P

Rozrywka to rozrywka. Nie każdy musi znać utwory sprzed dziesięcioleci :] Szczególnie jak z filmem "obcuje" tylko w wolnych chwilach i dla relaksu po ciężkim dniu :]

ocenił(a) film na 8
przemyslany

Kino jest dziedziną sztuki, a akurat Człowiek z marmuru i Człowiek z żelaza należą do filmów artystycznych. A orientowanie się w dziedzinie kodu kulturowego to element, który powinien być wpojony przez edukację.

Równie dobrze można powiedzieć, że nie każdy musi znać "Hamleta" albo "Zbrodnię i karę". No bo nie każdy musi. Ale jednak trochę wstyd, nie?

seprioth

No właśnie ani trochę... Jeśli ktoś interesuje się typowo "casualowym odłamem sztuki" jedynie dla rozrywki, to dlaczego miałby się taki osobnik wstydzić tego, że nie czerpie przyjemności z zagłębiania się we wspomniane przez Ciebie tytuły? Dlaczego jakiś "Hamlet" powinien być wpajany poprzez edukację? W jakim celu? Toć to nadal fikcja literacka, nienaukowe spojrzenie na jakąś tam historię i tak dalej.

Przykro mi, ale nie mogę się zgodzić z Twoim podejściem do sprawy. Wpajanie na siłę czegoś, co w życiu naprawdę jakoś specjalnie nie jest nikomu potrzebne i sugerowanie, czy nawet mówienie otwarcie, że wstyd nie znać jakiegoś utworu i że powinno się ludzi edukować w tych kierunkach to już czysta indoktrynacja. Nie wiem jak inaczej nazwać wmawianie, że Hamlet jest komukolwiek potrzebny.

ocenił(a) film na 8
przemyslany

Gdyby KULTURA, sztuka, filozofia nie były do niczego w życiu potrzebne - równie dobrze moglibyśmy być orangutanami. To są rzeczy, które tworzą człowieka w człowieku.

seprioth

No dobrze, tu się zgodzę. Co nie zmienia faktu, że nie każdy musi lubić stare filmy z gatunku "dramat" czy Hamleta. Przymuszanie do edukacji w jakiejkolwiek dziedzinie i wytykanie nieznajomości jakiegoś tytułu jakby to jakiś wstyd był, to co najwyżej zniechęcanie do sztuki.

ocenił(a) film na 8
przemyslany

Czyli z drugiej strony, twierdzisz, że nikogo nie powinno się zmuszać do opanowania tabliczki mnożenia? ;)

seprioth

Matematyka jest jedna. Czy nam się podoba, czy nie, jest potrzebna a na pewno przydatna. Nie da jej się interpretować na różne sposoby, gdzie każdy będzie poprawny. Gust nie wpływa na jej odbiór ani na fakty z nią związane. Nie jest to żadne porównanie.

Ot nie interesują mnie stare filmy i nie uważam, że powinny mi być wciskane na siłę, bo nic z nich nie wyniosę. Nie ukształtują mnie na nowo czy nie zmienią mojego postrzegania świata. Nie przydadzą się też z pewnością w rozwoju ludzkości. "Sztuka" już swoje dla ludzkości zrobiła. Teraz jest formą rozrywki. Pozwól, że ludzie sami sobie będą wybierali co im się podoba. Ja nie lubiłem lektur szkolnych. Nudziły mnie, nie było "plot twistów" itd., więc wypracowania robiłem na bazie streszczeń/notatek tych osób, które się przymusiły i nie uważam się za złego człowieka czy ograniczonego przez to, że tych książek nie wertowałem.

Matematyka to w głównej mierze fakty, a literatura czy film to fikcja. Światy w takich utworach (o ile to nie biografie czy kroniki) są na tyle "prawdziwe", na ile autor sobie tego zażyczył. Innymi słowy - matematykę mogę lubić, lub nie, ale jest "jedna" dla wszystkich. W przypadku fikcji literackiej mam wybór i każda książka będzie na swój sposób wartościowa, a to, czy wybiorę sobie "Człowieka ze stali" czy "Iron Mana" powinno zostać już tylko moim wyborem i nie powinieneś wywoływać u mnie z tego powodu poczucia wstydu, bo nie mam takiego gustu jak Ty.

ocenił(a) film na 7
seprioth

Że tak się wtrące.

Pewnie że się nie powinno zmuszać, przecież ktoś musi mieszać cement na budowie, prawda?

ocenił(a) film na 8
Larionov

dobre!!! :D :D

ocenił(a) film na 9
Larionov

dobry żart, a we Francji i USA kręcili człowieków w żelaznej masce.

gutex0

Mniejszy budżet to i maska tylko ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones