Popieram. W trójce motyw z palącymi się ludźmi wyglądającymi jak kosmici zepsuł film doszczętnie.

WITAJ!!! W nowym IRON MANIE 3 nie podobalo mi sie za duzo na sile wciskanie efektow specjalnych i kompletna profanacja postaci MANDARYNA. Filmowy MANDARYN w dziwny sposob wyglada jak imitacja BIN LADENA i nie sam wyglad ale motywy z terroryzmem itp. Prawdziwy KOMIKSOWY Mandaryn byl azjata i motywy jego dzialania byly zupelnie inne od tego co pokazali w filmie. W komiksie nigdy MANDARYN nie mial nic wspolnego z tamtym doktorkiem ktory tworzyl ogniowych ludzi. Szkoda ze scenarzysci coraz bardziej przekrecaja komiksowe historie i na sile zmieniaja postacie...

Pewnie dla kasy się to robi, a nazwisko Kingsleya to na pewno jakaś tam atrakcja dla filmu miała byc.

Jak masz teraz chwile czasu wpisz sobie w google MANDARYN i jest tam ciekawie opisana postac tego 'wroga' iron mana. Az sie boje co kolejni scenarzysci nawymyslaja w IRON MANIE 4 ktory napewno powstanie po tak wielkim sukcesie IM3

A tu masz kilka slow na temat prawdziwego komiksowego wroga IRON MANA czyli MANDARYNA: ...POSTAC MANDARYNA POJAWILA SIE PO RAZ PIERWSZY W KOMIKSIE W LUTYM 1964 ROKU.MANDARYN URODZIL SIE W CHINACH I BEDAC BARDZO MLODY ZGINELI JEGO RODZICE.BYL MEGALOMANEM WIELOKROTNIE PROBUJACYM PODBIC SWIAT.MANDARYN BYL GENIALNYM NAUKOWCEM KTORY SWIETNIE OPANOWAL SZTUKI WALKI.JEGO GLOWNYM ZRODLEM ENERGII I SILY BYLO 10 PIERSCIENI KTORE MIAL Z ROZBITEGO STATKU KOSMICZNEGO OBCEJ CYWILIZACJI. KAZDY Z PIERSCIENI NOSIL NA 1 Z PALCOW... Jak sam widzisz na maksa w IRON MANIE 3 namieszali i sprofanowali jakze ciekawa postac jaka jest MANDARYN. Szkoda ze nie ukazali go tak jak w komiksie bo sam pomysl jest rewelacja. Wyobraz sobie poczatek filmu akcja dzieje sie w chinach pokazuja historie malego MANDARYNA jak cierpi na skutek smierci rodzicow i dorasta w tym cierpieniu i potem ten motyw ktory odmienia jego cale zycie... Rozwala sie statek kosmiczny obcej cywilizacji i Mandaryn zabiera te pierscienie i zaklada je na palce i zaczyna sie jego niewyobrazalna sila i moc... Sam widzisz ze komiskowy prawdziwy motyw z MANDARYNEM bylby o wiele lepszy od tego co zrobili w IM 3. Co ty na to?

Sądzę, że zmarnowali potencjał Mandaryna. Mogli go nie profanowac, a zamiast tego dali kolesia, który ział ogniem i nie był zbyt ciekawy. Jakby dzieciństwo Mandaryna pokazali mogłoby to byc ciekawe i skupic się na nim i Iron Manie, a resztę odpuścic.

Zmarnowali potencjal i sprofanowali MANDARYNA robiac z niego nie azjate i jakiegos przebieranca z broda BIN LADENA. A postac doktorka ziejacego ogniem poprostu wymyslili bo takiej postaci w komiksie nie bylo nigdy. WYOBRAZ SOBIE ZE TE 10 PIERSCIENI KTORE MANDARYN POSIADAL NA PALCACH MIALY WIELKA MOC I KAZDY PIERSCIEN MIAL INNA FORME MOCY. 1 PIERSCIEN POTRAFIL ZAMRAZAC A INNY PALIC OGNIEM INNE JAK LASERY A JESZCZE INNY POTRAFIL HURAGANOWY WIATR WYWOLAC. Niesadzisz ze nawet pomysl z tymi pierscieniami i kazdym o innej mocy by byl swietnym pomyslem???

No i można było z tymi żywiołami epicką walkę zrobic, a tak było tylko dużo zbroi, które naparzały w ognistego ziomka.

Kiedy wy pojmiecie, że nie wszystkie komiksowe bzdury nadają się do kina... .

Bzdury to ty teraz wypisujesz to po1 a po2 postac MANDARYNA ukazana w komiksie wcale nie jest bzdurna aby nie moc jej przeniesc na ekran. W IRON MAN3 sprofanowali postac MANDARYNA i to sa fakty a ty jak nie masz pojecia o postaciach z komiskow o SPIDER-MANIE to nie wypisuj bzdur i sie nie kompromituj tutaj na oczach calej Polski.

właśnie te efekty w Iron Manie 3 to bzdura, tak samo jest w pierwszej części Avengers skupiono się na efektach które rażą momentami. W Kapitan Ameryka Zimowy Żołnierz skupiono się już bardziej na fabule ale jeszcze te efekty są nawciskane tu i tam, boję się jednak że w Age Ultron bardziej skupili się na efektach ale ocenię to w kinie. No nic opinie są dobre więc czekam :)

trójka to niestety słaby film choć hmmm faktycznie chyba póki co i tak najsłabiej wychodzi Thor, Captain America obronił swoje filmy drugą częścią czyli Zimowym Żołnierzem, Iron Man obronił się no właściwie nie obronił się bo w pierwszej części Avengers się hmmm ośmieszył ale ogólnie jak to Iron Man ale w drugiej części Avengers jego wątek zapowiada się lepiej, tak jak wątek Black Widow, i Hawkeye :) jak ktoś nie lubi Hawkeye to z tego co się dowiedziałem od oglądających już film, jego wątek już ponoć jest lepszy i ciekawszy chociaż czy to zmieni to że on jest słaby... raczej nie :) ale ja go lubię

Zgadzam się z twoją szczerością :)