PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=513794}

Irlandczyk

The Irishman
7,1 99 893
oceny
7,1 10 1 99893
6,9 53
oceny krytyków
Irlandczyk
powrót do forum filmu Irlandczyk

Dziękuję

ocenił(a) film na 8

"The Irishman" przez pewien czas może wydawać się tylko zbiorem the best of włoskiego kina mafijnego. Scena za sceną dostajemy facetów w garniakach z cygarem w ręku, szemrane interesy w barach i giwery wchodzące w użycie z wysoką częstotliwością. Jak Joe Pesci siedzi przy stole, to czekam tylko aż wypali "funny how". Jak De Niro dzwoni z budki, to już w głowie Kasyno. Za kamerą oczywiście Scorsese, przed nią nie tylko ta dwójka z Pacino, ale i Harvey Keitel się przewija, syn Dustina Hoffmana czy pół obsady "Boardwalk Empire" (warto znać przed seansem), w którym Martin też palce maczał. Gdzie nie spojrzeć tam legendy lub nawiązania do legend.

Trudno się w to wkręcić, myślisz sobie no dobra Martin, ale co poza tym. A zaraz wchodzi komputerowo odmłodzony De Niro i chowasz twarz w rękach. Jednak warto dać temu czas, Scorsese sobie go również daje, 3 i pół godziny jest tu świetnie spożytkowane. Po chwili komputer przestaje przeszkadzać i dochodzi do ciebie, że "to tylko tyle", to poziom nieosiągalny dla nikogo innego. Scorsese gra we własnej lidze. I zaczynasz to wszystko chłonąć, bo jak pomyślisz sobie do jakiego filmu można by "Irishman" poziomem porównać, to trzeba się cofnąć aż do 1995 Kasyna i 1990 Goodfellas.

Myślę, że niewielu z was miało przyjemność podziwiać te arcydzieła po raz pierwszy w kinach. Martinowi udało się bardzo skutecznie zabrać nas ponownie do tych lat. To nie jest odgrzewany na szybko kotlet w mikrofali, to prawdziwa uczta.

Wydaje mi się, że choć "The Irishman" zbiera fantastyczne recenzje, to zostanie dopiero tak należycie doceniony po śmierci legend z nim związanych. Gdy wówczas dojdzie do nas, jak wiele kino i my, widzowie stracili. Scorsese jednak dał wszystkim należyte pożegnanie.

Przepraszam jeśli ostatnie zdanie zabrzmiało chłodno i cynicznie, ale też Scorsese dotyka zagadnienia "co potem" po tej całej gangsterce, tak trafnie jak nigdy dotąd i nieprzypadkowo robi to właśnie w takim filmie, w tym momencie swojego życia, z takimi legendami.

Wspaniale ich widzieć wszystkich w najwyższej formie. De Niro jest świetny, Pacino znakomity, Pesci fenomenalny. Pesci znika z aktorstwa na dekadę, wraca na wyjątkowy raz i znów rozstawia wszystkich po kątach. Jaki to jest szef.

Dziękuję Martin z całego serca.

ocenił(a) film na 9
Pauleta

Jak wypadł Bobby Cannavale? To jakaś mała rola, czy coś więcej? Pamiętam go z Zakazanego Imperium i po prostu kradł każdą scenę, za co w pełni zasłużenie dostał Emmy.

ocenił(a) film na 8
stringer_bell

Niewielka rola - jak każdego supportującego - chociaż za czołową trójką, Stephenem Grahamem (świetny!) i Rayem Romano jest go i tak najwięcej. Chyba nawet więcej niż Keitela i Jesse Plemonsa. Wypadł dobrze, jest zauważalny.

ocenił(a) film na 9
Pauleta

A Jack Huston?

ocenił(a) film na 8
Kuba_Marciniak

Jego akurat jest bardzo bardzo mało niestety, rola epizodyczna, ma ze 4 sceny prawie wszystkie podobne w sądzie, bo gra prokuratora, na marginesie Bobby'ego Kennedy'ego. Nie miał się jak wykazać.

ocenił(a) film na 9
Pauleta

No szkoda, bardzo go lubie, ale jednak i w ksiażce Bobby nie był regularnie pojawiającym się bohaterem :/ miałem nadzieje, że Huston zagra samego autora książki rozmawiającego z Frankiem.

ocenił(a) film na 9
Kuba_Marciniak

Ja patrząc na metraż filmu miałem nadzieję właśnie,że wymienieni przez was aktorzy dostaną swoje sceny.Niestety zaskoczyłem się troszkę negatywnie małą ilością czasu na ekranie Keitela,Cannavale czy Plemonsa.Huston to totalny epizod,dwie sceny chyba miał tylko.Podobnie aktor który grał Gallo.Lombardozzi też niezbyt dużo pokazany.Trochę szkoda tych aktorów

Pauleta

Dzięki, że chciało ci się skrobnąć parę zdań, byłam bardzo ciekawa odbioru Irlandczyka na AFF, bo jednak logo Netflixa odstrasza. Jeszcze bardziej nie mogę się doczekać, aby zobaczyć go w kinie, gdzie jego należyte miejsce.

użytkownik usunięty
Pauleta

Chętnie bym przeczytał nieco więcej o odmłodzonym De Niro. Aż taka tragedia? Byłbym wdzięczny za szerszą opinię.

ocenił(a) film na 8

W pierwszym ujęciu komputer bije po oczach niesamowicie, aż miałem obawy, że przez to nie polubię filmu. Później idzie się przyzwyczaić. Finalnie to różnie się to odbiera, raz naprawdę dobra robota, innym razem komputer mimo wszystko wciąż widać i przeszkadza, wrażenie jak ze starej gry na playstation. Najbardziej uderzały mnie jego oczy, błękit w nich wyglądał mega nierealistycznie, nawet gdy całościowo mówiłem sobie, że jest ok, to oczy bardzo sztuczne. Ale ogółem wrażenia całkiem w porządku. Zresztą nie tylko De Niro jest tu odmłodzony, Pesci w mojej opinii wypadł lepiej w tym aspekcie.

No i twarz twarzą, dali radę w sumie, ale gdy De Niro musi wykonać jakiś żwawy ruch (np. zastrzelenie gościa i ucieczka), to wieku nie oszukasz nieważne jakby się starał. Garbienie, powłóczenie. Wówczas wygląda to źle.

ocenił(a) film na 10
Pauleta

No trochę słabo, skoro już teraz razi sztucznością, za 15 lat będzie wyśmiewany jako jedne z najgorszych efektów. Coś jak Matrix 2 i walka z setkami agentów.

A pamiętam, jak ktoś z produkcji zachwalał kiedyś użycie technologii odmładzania i że De Niro ma wyglądać jak w Ojcu Chrzestnym. Coś nie wyszło, filmu nie widziałem, ale na trailerach nie wygląda to dobrze.

ocenił(a) film na 9
Pauleta

Mi z kolei przeszkadzała tylko scena obijania sklepikarza, który szarpnął córkę Sheerana.

ocenił(a) film na 7

gorzej na zwiastunie wyglądało niż w filmie. Problem pewnie jest w tym, że jako odmłodzony nie jset wcale podobny do siebie młodego ;)

ocenił(a) film na 7

A mi komputer nie przeszkadzał. W pierwszej scenie jak naprawiali silnik czuć że troszkę inaczej wyglądają, bo ma się ich w pamięci sprzed lat, ale w dosłownie max 2 minuty się to akceptuje. Błękit oczu De Niro rzucił mi się w oczy na chwilę że 2 razy ale nie przeszkadzało mi to

ocenił(a) film na 8
Pauleta

Czterej dziadkowie kina pokazali, że nie przyszedł, jeszcze, czas na emeryturkę. Znakomite - 8/10 !!!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones