PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=513794}

Irlandczyk

The Irishman
7,1 99 871
ocen
7,1 10 1 99871
6,9 53
oceny krytyków
Irlandczyk
powrót do forum filmu Irlandczyk
ocenił(a) film na 10
Mamasloo

Haha w punkt :)

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Film nie ma szans na żadnego Oskara. Sprzedali się Netflixowi, a tego Akademia nie daruje.

staryzgred

Dobre :D A żadna wytwórnia nie chciała wyłożyć wystarczająco dużo kasy na zrealizowanie jego wizji.

ocenił(a) film na 5
_Kuze

A może duże studia miały rację. W tamtych stronach reżyser kolaborujący z TV bezpowrotnie traci na wiarygodności.
Producenci mieli wybór. Mogli szukać dłużej, pójść na kompromis albo zrezygnować z produkcji. Wybrali inne, moim zdaniem najgorsze, rozwiązanie: zdecydowali się zrobić niezależny film niskobudżetowy. I przegrali, wyszedł kiepski film z tandetną scenografią, kiepskim montażem i rażącymi brakami w postprodukcji - konieczne oszczędności brutalnie uderzyły w najdroższe elementy produkcji. Dobra, momentami świetna, gra aktorska nieco retuszuje braki, ale nic nie może całkiem ich zasłonić.
Film zarobił nieco ponad pół miliona, trafił do streamingu i jest oglądany w przerwach pomiędzy kolejnymi odcinkami jakiejś opery mydlanej, a za kilka lat pamiętać będą o nim wyłącznie studenci szkół filmowych - bo zapewne będzie im regularnie przedstawiany za przykład złych decyzji.

staryzgred

Hej, ale to przenosiny do TV są efektem niechęci ze strony wytwórni, a nie odwrotnie. Spójrz, że jego najnowszy film "Killers of the Flower Moon" ma być już sfinansowany przez Paramount.
Budżet filmu wynosi 159 mln, nie nazwałbym tego małym. Skąd masz dane w co zainwestowano?

ocenił(a) film na 5
_Kuze

A czy ja twierdzę, że jest inaczej? Oczywiście, że niechęć do współpracy leży po stronie wytwórni filmowych, ale dziwić się nie należy. Pierwsza współpraca z TV może być potraktowana za wybryk, fanaberię lub "badanie gruntu na przyszłość", ale już powtórna jest jasnym sygnałem: "Dla mnie tylko TV i produkcje niezależne bo skończyłem się jako reżyser WIELKIEGO KINA."

160 mln na 3 i 1/2 godziny filmu, przy takiej obsadzie? To może wystarczyć na garze aktorów i twórców, a film trzeba kręcić za darmo. Nie znam żadnych konkretów tyczących się podziału budżetu ale to po prostu widać, żeby się nie powtarzać przeczytaj tu: https://www.filmweb.pl/film/Irlandczyk-2019-513794/discussion/De+Niro+nie+musi+d ostawa%C4%87+nominacji+do+Oskara.,3125231#post_16321440

ocenił(a) film na 10
staryzgred

staryzgred każdy ma prawo do swojego zdania ja natomiast uważam, że w takim składzie reżysersko - aktorskim niezależność jest największym atutem produkcji. Ja uważam, że film jest wyśmienity a to, że ma braki? Jak dzisiaj oglądasz produkcje z lat 70tych czy 80tych to oceniasz wizualną sferę filmu? Moim zdaniem liczy się przekaz i to czy film jest wiarygodny a tutaj daje 10/10. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Niezależność mogłaby być zaletą, gdyby .... starczyło na nią kasy. Tak się jednak nie stało, przesadna większość kręcona we wnętrzach, rażąca ilość zbędnych zbliżeń i niemal całkowity brak plenerów. Gdy ląduje samolot, to reżyser funduje nam 10 sekund przyziemienia i natychmiast przechodzi do innego samolotu już stojącego na tle jakiegoś hangaru, a ~90% scen podróży samochodowych kręcona jest z wnętrza samochodu. Powód jest bardzo prosty: brak pieniędzy. Minuta scen plenerowych kosztuje średnio tyle co 16 minut we wnętrzu i tyle ile 24 minuty kręcone w studio.

Zgadzam się z Tobą, że wiarygodność fabuły i wartość przekazu są dla filmu fundamentem. Ale to nie wystarczy, oglądanie filmu musi sprawiać przyjemność. Tymczasem Scorsese stworzył gniota, przy oglądaniu którego widz (przynajmniej ja) się męczy. Sposób realizacji (najprawdopodobniej wynikający z ograniczeń finansowych) utrzymuje cały czas tak gęstą atmosferę, że widz po prostu się dusi.

A może się mylę, może ktoś inny dałby sobie radę nawet przy tym budżecie. Może Polański - moim zdaniem niekwestionowany arcymistrz zamkniętej przestrzeni - umiałby, w momentach gdy fabuła na to pozwala, wpuścić świeżego powietrza na tyle, by widz mógł czasem odetchnąć pełną piersią.

ocenił(a) film na 10
staryzgred

Bardzo ciekawy komentarz, szczególnie zaintrygowany byłbym Polańskim gdyby dostał pod swoje skrzydła taką 3kę bohaterów (najlepiej w kwiecie wieku chociaż nie widzę ich w zamknięciu ale może się mylę:). Dużo piszesz o ograniczeniach ale tu akurat mam nieco odmienne zdanie i nie mam na myśli finansów (tu pewnie masz rację nie weryfikowałem tego ile kosztuje co). Myślę, że głównym ograniczeniem jest tu wiek uczestników ale moje (mocno subiektywne) zdanie jest takie, że takiej trójki (mowa o poziomie aktorstwa) możemy już nie doczekać na ekranie za naszego życia. SALUD!

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Pewnie nie. Ale na "do widzenia" wolałbym ich zobaczyć w dobrym filmie.

ocenił(a) film na 10
staryzgred

PS co do gniotów Scorsesse to co powiesz o "Scarface" :) ? Przypominam, że film został zmiażdżony przez krytykę po premierze ;)

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Ależ ja uważam Scorsesse za wybitnego reżysera!!! Mam wciąż nadzieję, że przy produkcji Killers of the Flower Moon pokaże się ze swojej "starej" strony i wyreżyseruje arcydzieło. Pisałem wyłącznie o Irlandczyku, w którym doświadczenia wyniesione ze współpracy z TV wzięły górę na talentem.

ocenił(a) film na 10
staryzgred

Polecam fajną (moim zdaniem) video-recenzję: https://www.youtube.com/watch?v=y0q-gd2YQDE

ocenił(a) film na 6
Jachim8

Przecież Scarface to film De Palmy a nie Scorsese.

ocenił(a) film na 10
Przemson_26

Rzeczywiście pomyliłem Olivera Stonea (bo chodziło mi o scenariusz) ze Scorsesse, przepraszam za tego wielBŁADa ;)

ocenił(a) film na 10
staryzgred

PS2 myślę, że jeżeli chodzi o realne oscarowe szanse to 2 plan zarówno Pesci jak i Pacino, pierwszoplanowa została przyznana już przez Batmana :)

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Przy BoxOffice poniżej miliona i streamingu film nie ma szans na żadnego Oskara - myślę, że nawet na nominację.

ocenił(a) film na 10
staryzgred

Wrócimy do tematu w marcu ;)

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Chętnie. Choć sądzę, że temat przestanie być aktualny po 19 stycznia.

ocenił(a) film na 10
staryzgred

Czyli nominacje 19 stycznia czekam z niecierpliwością :)

ocenił(a) film na 10
staryzgred

Nie chciałbym się zachowywać jak stary zgred ale mamy 8 nominacji do Oscara dla Irlandczyka ;)

Jachim8

10 nawet

ocenił(a) film na 10
mateuszszymanski13

Prawda to :) czekamy teraz na rozdanie.

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Czyli czekamy do marca.
Dla przypomnienia, Irlandczyk również był faworytem do Złotych Globów.

ocenił(a) film na 10
staryzgred

Okazuje się że w tym roku Oscary już 10.02 będzie ciężko coś zdobyć bo konkurencja mocna ale stawiam na Oscara za rolę drugoplanową dla Joe Pescie'go i za scenariusz adoptowany. Zakład o piwo :) ?

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Nawet o dwa :) !

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Nie chcę Cię martwić, ale scenariusz z Globów powtórzył się wczoraj w Londynie.

ocenił(a) film na 10
staryzgred

Ciągle liczę na jakiegoś honorowego Oscara, dowiemy się już za 4 dni ;)

ocenił(a) film na 10
staryzgred

Swoja drogą wracam właśnie z 1917 z kina i uważam, że nie zasługuje na głównego Oscara więc liczę po cichu na Tarantino albo Jokera

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Wprawdzie typuję Judy, to Twoją obecną rekomendację uważam za wysoce prawdopodobną.

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Drobne sprostowanie. Bezpośrednio przed napisaniem tego powyżej dyskutowałem o pierwszoplanowej roli kobiecej. Z automatu wpisałem Judy, mimo że nie ma nominacji - też stawiam na Tarantino lub Jokera, choć wyżej oceniam Parasite.

ocenił(a) film na 5
Jachim8

I stało się.
Ze sporą satysfakcją przyznaję, że trafiłem 7 razy na 8 w głównych kategoriach - nawet Parasite jako najlepszy film.
Natomiast rozczarowała mnie wiadomość o nagrodzie dla aktorki drugoplanowej. Nie dlatego bym nie doceniał gry Laury Dern (która już wcześniej na Oskara zasłużyła), lecz dlatego że dotąd filmy telewizyjne (streamingowe) nie liczyły się w głównych kategoriach. Myślę, że Akademia powinna pomyśleć o zmianie nazwy - należałoby zrezygnować z "Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej" i przyjąć coś w rodzaju "Zasadnicza Szkoła Zawodowa (w najlepszym przypadku Technikum lub Towarzystwo) Rzemiosła Filmowego".

ocenił(a) film na 5
Jachim8

No i co z moim piwem :)
Ani aktor drugoplanowy, ani scenariusz adaptowany nie zostały "oskarowo" docenione dla Irlandczyka.

ocenił(a) film na 10
staryzgred

Gratuluje typowania w przyszłym roku będę obstawiał u bukmachera zgodnie z Tobą :) Irlandczyka trochę szkoda ale obiektywnie byli lepsi w poszczególnych kategoriach a Martin i tak doczekał się hołdu. Ja dopiero obejrzałem i największym sukcesem było nie dowiedzieć się o wynikach wcześniej ;) nie widziałem wprawdzie Parasite ale uważam, że to raczej na pewno lepszy wybór niż 1917, pozostaje nadrobić. Pierwszy raz film nieanglojęzyczny wygrał Oscara, co znaczy że Akademia jednak przestaje być konserwatywna więc pewnie w przyszłości nie będzie się zamykać na filmy telewizyjne, a największym zaskoczeniem i tak był występ Eminema :)

ocenił(a) film na 5
Jachim8

Z tym otwieraniem się na filmy telewizyjne byłbym ostrożny. Akademia powstała w czasach "przedtelewizyjnych" i, jeśli miałyby takie filmy być dopuszczone, to pół wieku temu - gdy telewizja stała się popularna, dziś na to za późno. Jest zresztą wystarczająco dużo nagród dla filmów (nawet seriali) telewizyjnych. Oskary powinny, moim zdaniem, pozostać tą najważniejszą filmową nagrodą zarezerwowaną dla filmów kinowych. Jeśli coś w przepisach zmieniać, to wykluczyć "ograniczoną dystrybucję" wprowadzając jakiś dodatkowy warunek, np. boxoffice (z wyłączeniem kategorii filmów nie anglojęzycznych) na poziomie $30 mln. Uważam, że ogólnie Akademia trzyma się kursu. Najważniejsza nagroda dla Parasite oraz nieliczenie się ze "społecznie oczekiwanymi" parytetami płci i koloru skóry. Mam też nadzieję, że Oskar dla Laury Dern nie jest żadnym otwarciem się na film telewizyjny, lecz wykorzystaniem, wysoce prawdopodobnie, ostatniej szansy uhonorowania tej aktorki.

ocenił(a) film na 10
staryzgred

Jestem świeżo po obejrzeniu "Parasite" i "Historii małżeńskiej " i muszę przyznać że towarzyszy mi uczucie niedosytu. Zaczynając od końca Oscar dla Laury Dern zdecydowanie na wyrost przynajmniej za ten film. Myślę że zadecydował całokształt, a dla mnie rola którą jest synonimem Oscara za 2 plan to Marsheala Ali za Moonlight. Parasite to trudniejszy zgryz moim skromnym zdaniem to film skrojony pod krytyków, doskonały stylistycznie z jasnym przesłaniem i ciekawa forma ale mnie nie porwał gdzieś w tym wszystkim jest odrealniony myślę że nierówności społeczne to temat, który lepiej wygląda jak pokazać co dosłownie. Dla mnie 2 filmy tego roku to "Pewnego razu w Holywood" i ""Irkandczyk" szczególnie, że takiego kina praktycznie już nie ma i jest to hołd dla klasyki kina Holywwodzkiego. PS To co mnie ciekawi w przypadku Parasite, że zgarnął najważniejsze Oscary, a żaden z aktorów nie otarł się nawet o nominację to chyba pierwszy taki przypadek...

ocenił(a) film na 10
Jachim8

Dodaje "Jojo Rabitt" do kolekcji i ten film zdecydowanie na plus. Co najzabawniejsze Scarlett mogła dostać Oscara za drugi plan, a przypadł komuś z kim zagrała w jednym filmie taka przewrotność losu :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones