Oglądałem go jeszcze wtedy, gdy TVP2 puszczała dobre filmy (niestety często pozna nocą i to jeszcze w poniedzialek). Film jak najbardziej angielski i tacy też są bohaterowie...swietan rola Everetta no i Elwes'a. Polecam...film moze i obyczajowy ale naprawde ciekawy i godny uwagi.
Ja dopiero wczoraj obejrzałam ten film. Najpierw a propo wyglądu Rupert cały czas przystojny i nonszalancki mimo upływu lat, Colin... cóż uważam, że z wiekiem robi sie przystojniejszy, tutaj jakoś tak nieciekawie wyglądał, Elwes śliczny, niewinny blondynek:) niestety na starośc mu się spuchło. Gra tych aktorów jak zawsze bardzo dobra. Szczerze powiedziawszy nie do końca przemawiało do mnie, że każdy z każdym w elitarnej szkole, wszyscy o tym wiedzą, podejrzewam, że nauczyciele też, a tu koleś na początku popelnia samobójstwo bo go przyłapali.