Właśnie "przeczytałam" książkę, która sama w sobie jest pewnego rodzaju filmem - głównie składa się z rysunków i zdjęć i jestem pod wielkim wrażeniem plastyczności dzieła także nie wiem czy film potrafi cokolwiek do tego dodać, chyba nie za bardzo, pewnie stąd ten pomysł z 3D... chociaż jestem szalenie ciekawa przełożenia klimatu Paryża lat 30tych