Nie wiem jak wy ale ja uważam że jak na owe czasy "Hubal" zrobiony jest z wyjątkowym rozmachem.Mimo iż jest to opowieść o bochaterze wojennym nie jest to film patetyczny momentami jest to nawet film pokazujący że żołnierz też jest człowiekiem że się załamuje psychicznie i wpada w furię gdy jeden z jego ludzi ma inne poglądy niż on sam.
O Ryszardzie Filipskim jako człowieku możemy sądzić co chcemy ale w postać Majora Dobrzańskiego wcielił się świetnie. "Hubal" to moim zdaniem jeden z najlepszych (nie tylko Polskich) filmów wojennych.