Wybieram się z córką na Hotel Transylwania 2, czy warto iść na 3D czy nie warto i lepiej kilka złotych zaoszczędzić i iść na 2D. Chodzi o to czy jest troche tych scen 3D w tym filmie i czy są na tyle efektowne aby dopłacić te kilka złotych do biletu?
Dzisiaj byłem na wersji 3D i szczerze mówiąc żadnych super efektów/scen, w których to 3D faktycznie byłoby zasadne nie było.
A tu się nie zgodzę. Było kilka scen w których 3D zrobiło wrażenie.
xnicram jeśli Twoja córa może się bez 3D obejść to idźcie na 2D, jeśli jednak uwielbia 3D to moim zdaniem się nie rozczaruje. :)
Choć jeszcze jedno spostrzeżenie - w kinie na sali było parę dzieciaczków i żadne się ani razu nie zaśmiało. Nie wiem czy za mali i nie kumali jeszcze tych żartów czy co. Mi i mojemu chłopakowi animacja podobała się bardzo ale oboje jesteśmy fanami 1 części. :)
Całe to 3D można sobie wetknąć w D4... Kilka scen w których widać jakąś różnicę - "żeby było". Wiecej jest ujęć z product placementem SONY... :P Prawdziwe 3D to jest w IMAX,a tutaj tylko wyciąganie kasy. Poza tym "bieda-3D" u mnie powoduje wrażenie "mniejszego ekranu" (może dlatego,że zakładam okulary na okulary). Pamiętam jak na którymś Hobbicie wkurzałem się,bo w ogóle nie czułem ogromu przestrzeni np w scenach filmowanych z lotu ptaka... Szkoda kasy. :(