PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=302303}

Historia świętej Rity

Rita da Cascia
7,2 1 113
ocen
7,2 10 1 1113
Historia świętej Rity
powrót do forum filmu Historia świętej Rity

polecam, bo warto obejrzeć i przybliżyć sobie postać tej świętej, choć niekiedy miła się z prawdą. Ale jeżeli mam oceniać film i doszukiwać się jego walorów to klapa biorąc pod uwagę fakt, że film miał premierę w 2004r więc kręcony był nie tak strasznie dawno.Mimo tego zachęcam do obejrzenia:) ja po nim byłam bardzo wzruszona i następny dzień pozostałam pod jego wpływem.

Luna8

Wiesz, "Historia Świętej Rity" nie jest wyjątkiem, historie świętych zwykle pomijają niektóre sprawy. Ale mimo to film dobry :)

ocenił(a) film na 5
Hochimasaki

To mało, że pominęli lecz zmienili.Św Rita nie żyła dobrze ze swoim mężem, nie wyszła za niego z miłości to przede wszystkim,ale fakt, że tak jak to ukazali podobało mi się bardziej.

Luna8

Czyli "Historia Świętej Rity" będzie u mnie przełożona na półeczkę "scenarzystów poniosła fantazja" :D

Hochimasaki

Historia Świętej Rity - pomija, dodaje, ale ogląda sie przyjemnie :)

karok47

Całkiem zgrabny film. Mogę śmiało polecić :)

blady_chris

Zgrabny i ciekawy, a co najważniejsze - nie nudzi :)

kwarecki

Nie nudzi, a nawet wciąga. Polecam obejrzeć sobie na spokojnie w fotelu z herbatką :) Wciąga :)

bonanza1911

Wciąga, wciąga :) Film jest naprawde dobrze zrobiony :)

ocenił(a) film na 10
Luna8

Nie wiem, skąd masz informacje o tym, że święta Rita nie żyła dobrze z mężem. Czytałam sporo artykułów dotyczących szczegółów z jej życia (posiadam również książkę) i ponoć błędne jest często powtarzane przeświadczenie, że mąż Rity był okrutnikiem, który jej nie kochał i nie szanował. Był wprawdzie porywczym gwałtownikiem, ale nigdzie nie zachowały się przekazy, które miałyby świadczyć o tym, że był zły dla swojej żony. Zgadzam się jedynie z tym, że w filmie przedstawiono bardziej romantyczną wizję ich małżeństwa, ale to dobrze, bo dzięki temu temu historia została uwspółcześniona i wiele kobiet może się z tą świętą identyfikować. W mojej opinii zresztą dla mnie na tym właśnie polega ten fenomen - Rita była zwykłą dziewczyną, później żoną i matką, a na końcu dopiero zakonnicą. Doświadczyła radości i smutków typowych dla każdego z tych stanów. Dla mnie osobiście to autorytet do naśladowania, pokazujący, że można być wiernym sobie i Bogu, nawet, jeśli po ludzku wszystko jest już stracone.

Sam film jest pięknie zrealizowany i aż do samego końca trzyma przy ekranie. Z początku sądziłam, że ze względu na jego długość będę musiała oglądać go w dwóch częściach, ale nic z tego - pochłonęłam całość za jednym zamachem. W mojej opinii "Historia świętej Rity" to pozycja obowiązkowa, szczególnie dla kobiet.

Luna8

Czyli jednak nie taka klapa. :) Mnie się film podobał. Też kilka łez uroniłam. Odkryłam potem ciekawy blog dotyczący tej świętej
http://rita.blox.pl/html
Ona pomaga, jeśli się do niej modlimy.

ocenił(a) film na 8
Luna8

Film dobry, choć pomija ważną część życia Św. Rity jakim był pobyt w klasztorze. Bardzo upraszcza i pomija pewne wazne elementy, które wskazują na świętość Rity już za jej życia. Szkoda, że zmienili fakt suchej winorośli. Przecież zakwitła tylko dzięki cierpliwemu podlewaniu jej przez Ritę. Całość jednak ogląda się bardzo przyjemnie.
Polecam odwiedzić kościół Św. Katarzyny w Krakowie. Są tam jedyne w Polsce relikwie Św. Rity i w każdy 22 dzień miesiąca odbywaja się tam Msze Św. z modliwami do niej. Przynosi się wtedy róże, które są święcone.
http://www.parafia-kazimierz.augustianie.pl/index.php?page=augustianie_parafia-k azimierz

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones