Wszedłem tu z czystej ciekawości, bo jak zobaczyłem to zaszczytne 2/100 na metacritic i 4% na rotten to mnie zszokowało:) porządna nauczka dla wszystkich chcących kręcić kino ,,polityczne".

cały film to brednia na bredni
obejrzałem 2/3
więcej nie dałem rady

#crookedHillary #neverHillary

Zakazać? Zakazy to najlepsza reklama przecież...

Zgadza się :)

Skoro lewactwo tak nie lubi tego filmu zdecydowanie muszę go obejrzeć. Szczególnie, że znam D'Souze z jego artykułów.

już obejrzałeś? w 18 minut? :P

w takim wypadku współczuję ci tego jak łatwo dajesz się manipulować.

Chyba Ty...

Mógłbyś napisać konkretnie, co uważasz za propagandę? Jakie kłamstwa zawarte są w tym dokumencie? Po obejrzeniu tego filmu potrudziłem się by sprawdzić konkretne fakty w nim przedstawione i o dziwo nie doszukałem się większych kłamstw poza brakiem możliwości zweryfikowania liczby niewolników należących do Republikanów. I proszę nie ośmieszaj się wrzucając link do tej "recenzji" nagrywanej w samochodzie.

Kilka faktów, które zapewne wydadzą Ci się niewygodne:

1. 13-ta poprawka do konstytucji znosząca niewolnictwo: 100% Republikanów i jedynie 23% Demokratów głosowało za. To znaczy, że żaden Republikanin się jej nie opierał, lecz aż 77% Demokratów było przeciw.

2. 14-ta poprawka przyznająca obywatelstwo oswobodzonym niewolnikom: 94% Republikanów za, 0% Demokratów za.

3. 15-ta poprawka dająca wszystkim prawo do głosowania: jedynie 3 Republikanów głosowało przeciwko. ŻADEN Demokrata nie poparł pomysłu w izbie.

Wszystko powyższe możesz zweryfikować na Wikipedii oraz niezliczonej ilości innych stron w internecie po wpisaniu kolejno 13, 14, 15 amendment. Tak więc mógłbyś napisać, co w tej kwestii jest propagandą?

Możemy iść dalej: Andrew Jackson. Założyciel Partii Demokratycznej. Czy skłamali coś w jego kwestii? A może w przypadku Saula Alinskiego czy Wilsona Woodrowa? Jeśli tak to proszę o fakty.

Pozdrawiam. :)

Ucichli albo wpełźli do po kamienie których wypełzli :) kocham tą ich logikę i niedokształcenie. Najgorsze jest to że film nie kłamie i łatwo można zweryfikować fakty ale jak ktoś woli pisać PROPAGANDA i już a jak napiszesz mu czemu to on pisze bo tak :) kocham takich posłusznych kochanych nie dokończę cytatu z Jurij Bezmienowa :)

nie, po prostu nie chcę tracić czasu na takie gówno i tyle.

Nawet lepiej nie oglądał a komentuje kocham was :) to jest najlepszy przykład poziomu konwersacji z takimi ludźmi. - Czemu tak uważasz? - Bo tak i już. A film oglądałeś ? - Oczywiście że nie :) to chłam. Kurtyna

Lewaczki gdy przychodzi do argumentów to zazwyczaj milkną lub przechodzą do obelg.

Film tak się nie spodobał Demokratom, że aż oskarżyli go, że przez niego HC przegrała wybory.
Zaiste, wielka jest potęga kina.

tylko, że oni omawiają to jakby wciąż niewolnictwo było popularne i żywe u demokratów "kiedyś byłam demokratką ale potem dowiedziałam się, że wspierali Niewolnictwo...". Dinesh D'Souza twierdzi, że przez jego filmy o Obamie siedzi w więzieniu.

a kogo KKK wspierał na urząd prezydenta i jaką partię wspierają? Na pewno nie demokratów to magę ci powiedzieć.

Ale Trump nie popiera KKK więc co się czepiasz, co to za argument? Pokrętna jest "logika" osób o lewicowych poglądach, poczytaj sobie 2 tomy "Prezydenci Stanów Zjednoczonych" Pastusiaka jest tam sporo o historii partii politycznych w USA i TAK to prawda, że to demokraci byli przeciw swobodom obywatelskim i zniesieniu niewolnictwa.

co z tego, że ich nie popiera, jak oni popierają jego oraz co najważniejsze republikanów.

i naprawdę, co to za argument, że kiedyś demokraci byli za niewolnictwem? Niemcy kiedyś byli za eksterminacją żydów, kiedyś Polska była królestwem, mamy patrzeć przez pryzmat przeszłości?

więźniowie, w tym skazani za zabójstwa i gwałty popierali Clinton i czego ma to dowodzić?
Wg wikileaks Podesta był okultystą, a Clinton miała swoje za uszami z prywatnym serwerem, swoją fundacją i Benghazi.

Nigdy nie komentuję żadnych postów wrzucanych na fora FW, niezależnie od ich poziomu (lub jego braku), ale jak zobaczyłem te powyższe "niewygodne fakty" dotyczące historii poprawek do amerykańskiej konstytucji, to dostałem niemałego wylewu - jak to w dzisiejszych czasach mawia młodzież - "żeżuncji" do mózgu :)

Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale w historii USA kilkukrotnie dochodziło do całkowitej zmiany platformy politycznej Republikanów i Demokratów. A propos źródła, bardzo proszę choćby tutaj: http://www.livescience.com/34241-democratic-republican-parties-switch-platforms. html oraz tutaj: http://factmyth.com/factoids/democrats-and-republicans-switched-platforms/. Oczywiście na ten temat jest dużo więcej źródeł, wystarczy trochę poszukać, a ja jestem w tym momencie w pracy i nie mam czasu robić tego za Was :)

I prawdą jest, że to Republikanie (mający przewagę w północnych stanach, jak wynika z załączonego artykułu) głosowali za zniesieniem niewolnictwa, ale ówcześni Republikanie byliby dzisiaj Demokratami, ze względu na te same poglądy, ten sam nurt polityczny. Wyobraźcie sobie, że te "switche" pomiędzy obiema partami wyglądały jak przemagnesowanie - plus zajmuje miejsce minusa i odwrotnie. Program i poglądy polityczne Partii Republikańskiej w drugiej połowie XIX w. znajdziecie nawet na polskiej wikipedii (chociaż w bardzo szczątkowej formie). Analogicznie, Demokratów głosujący wówczas przeciwko abolicji nazwalibyśmy dzisiaj, uwaga...Republikanami (mam nadzieję, że nie musiałem tego pisać).

Samego filmu nie widziałem, więc nic o nim nie powiem. Jeśli jednak powyższe argumenty o podziale głosów za zniesieniem niewolnictwa pomiędzy obiema partiami zostały wykorzystane również w filmie, to cóż... Straszliwie słabo świadczy to o jego twórcach i ich (nie)przygotowaniu merytorycznym. Za coś takiego należy się każda złota malina jaką można dać. Naprawdę chcecie powoływać się na takich ludzi? Jestem pewien, że stać Was na więcej :)

No chyba, że ten argument nie pojawił się w filmie, a został podany tylko tutaj. Wtedy cofam wszystko. W sensie wszystko to co napisałem o filmie, bo argument to ciągle kompletna bzdura :)

używali tego argumentu, nawet pojawił się "wywiad" z dość młodą Afroamerykanką który wyglądał miej więcej tak "kiedyś byłam demokratką ale potem dowiedziałam się, że wspierali Niewolnictwo i przestałam ich wspierać".

Tak samo Dinesh D'Souza jest teraz w więzieniu za oszustwa podatkowe ale wciąż twierdzi w filmie, że jest w więzieniu za jego poprzedni film o Obamie, że niby chcą zamknąć mu usta warto dodać, że tak narzeka na to więzienie a znajduje się w więzieniu o najniższym rygorze dla innych oszustów podatkowych którzy pewnie nigdy się nie bili w życiu.

a, przypomniało mi się też, że w filmie chyba twierdzili, że żaden republikanin nigdy nie posiadał niewolników.

Nie "wywiad" tylko wywiad.
Dinesh D'Souza nie jest teraz w więzieniu. Wystarczy wejść na Youtube, żeby zobaczyć, że jeździ po USA z wykładami.
D'Souza poszedł do więzienia za nielegalne wsparcie kampanii wyborczej przyjaciela (przelał poprzez ówczesną żonę więcej pieniędzy niż było można).
Rzeczywiście republikanie nie mieli niewolników.
Rzeczywiście stara partia demokratyczna popierała niewolnictwo.

Przechodzenie elektoratu nie było tak radykalne. Przykładowo Głębokie Południe dalej głosowało na demokratów. Zatem o żadnym "przemagnesowaniu" nie mogło być mowy. Ogólnie są to rzeczy bardziej skomplikowane i mówienie o zamianach elektoratu bez wchodzenia w zawiłości kulturowe, historyczne, polityczne czy wręcz demograficzne, niekompletne.
Nie powinieneś też tak radykalnie oceniać twórców, a właściwie samego Dinesha D'Souzy, który jest jednym z wybitniejszych komentatorów politycznych w USA. Mówienie o jego nieprzygotowaniu merytorycznym jest śmieszne. Przecież to ceniony wykładowca i pisarz, który tematy te poruszał i porusza od lat. Oczywiście należy on do prawej strony sceny politycznej i z tej perspektywy zrobił ten film. Nie oznacza to jednak, że film ten zasługuje na maliny.
Podobne (choć bardziej efekciarskie a mniej głębokie) filmy robi Michaela Moore'a, który jest obsypywany nagrodami i jest ulubieńcem show biznesu. I choć nie deprecjonuje tutaj jego (Moore'a) pracy, to uważam, że oprócz Bowling for Columbine (dobre, choć lewicowo natrętne kino), to resztę jego twórczości jest porównywalna lub słabsza od filmu D'Souzy, ktory moim zdaniem nie jest wcale zły. Różnica jest taka, że jeden pokazuje świat z perspektywy na "lewo od demokratów", a drugi poprzez pryzmat republikanów.
Film ciekawy chociażby z perspektywy zajęcia się tematyką daleką dla lewicowego establishmentu USA.

No stary, przekonałeś mnie. Jak widzę taką histerię u lewaka, to znaczy, że muszę film zobaczyć. No i te Złote Maliny, zupełnie przypadkiem dla politycznego filmu. Musi być więc niezły, że taki był dupy Hollywood z nim ma.

nie jestem lewakiem, po prostu uważam, że to fatalny film który udaje dokument. ? :)

na prawdę, a może film po prostu zdobył te nagrody bo jest kiepski. i nie Hollywood, oni nie mają ze złotymi malinami nic wspólnego

lemingi w dysonansie wszystko uznaja za propagande :)