są fajne momenty, trochę śmiechu
Ale te "fajne momenty" są i tak na niskim poziomie. Największą atrakcją tego filmu był Cuba Gooding Jr. Nie jestem jego fanką, ale dzięki tej roli go polubiła.
A mnie się właśnie podobają takie komedie bez wielu wielkich gwiazd. A Cuba Gooding Jr. był ozdobą tego filmu.