Obejrzałem z przyjemnością. Wcale nie tak dalekie od prawdy historycznej jak można przypuszczać. Kommodus rzeczywiście walczył na arenie, były to oczywiście "ustawki". Do dziś pozostaje zagadką dlaczego tak wspaniały władca jak Marek Aureliusz miał tak nikczemnego syna i dlaczego, wiedząc o tym /a może nie chciał wiedzieć/ przekazał mu władzę? W każdym razie Scott dobrze odrobił lekcję.