Film opowiada o zmianie tytułowej Vic z nieśmiałej dziewczyny w pewną siebie kobiete mającą swoje zdanie z koleji ona zmienia sie w...dzikusa. Dla innych dziewczyn zmienia sie zaczyna wymuszać od innych pieniądze, bierze udział w bójkach a przytym staje sie pewna siebie. Niby jest pewna siebie jednak przez większość filmu ma mine smutnego wedla co jest wkurzające. Poznała chłopaka w którym sie zakochała. Ta jednak go odrzuca.Bowiem nie chce skończyć jak jej mama z dziećmi i pracą sprzataczki w przyszłości. Pod koniec filmu pali za sobą wszystkie mosty. Porzuca rodzine, koleżanki, chłopaka. Wkurzające jest też zakończenie filmu w którym nie jest dokładnie dopowiedziane co sie z nią stało. O ile w innych filmach taka końcowa scena może być ok to tutaj nie jest ona na miejscu. Nie ma szkoły, pracy, rodziny wg mnie to ona albo mogła zostać prostytutką, ćpunką albo zakończyć życie. Nie ma wystarczająco wiele wiedzy życiowej aby przetrwać w pojedynkę w tym świecie. Postradała rozum. Nie polecam.