Trudno się nie zgodzić....

Laska biega cały film z telefonem, ma zasięg i nie dzwoni na policję... klapa.

oj tak...

Przecież w filmie z 2 razy jest zaznaczone ze ona nie ma środków na karcie. Poza tym jest rozchwiana emocjonalnie dlatego podejmuje takie a nie inne decyzje.

na alarmowy można dzwonić bez środków, tylko reżyser jej tej informacji widocznie nie przekazał

Hahaha. Dobre.

jest naćpana , do tego coś sobie uroiła nie myśli racjonalnie i sama mówiła że nie może dzwonić bo się limit jej wyczerpał - wedle rozumowania osoby w takim stanie nie może dzwonić wcale nawet na numer alarmowy

Ten film to obraza rozumu. Straszna kaszana.

Bezmiar bezsensu - 1/10 !!!

Wiesz ale były komórkowe telefony "wykrywalne" (namierzalne) przez stacje bazowe, a to już bardzo bardzo duży plus tego :dzieła". W 99,99999% filmów i seriali telefony komórkowe są "niewykrywalne".

Odpuścić może i nie gdyż każdy film należy obejrzeć. Co do pierwszej części wypowiedzi - zgadzam się 100%. Brakowało jeszcze tego aby ona uciekając, a on jadąc - pisali sobie na messengerze :) pozdrawiam

Wszyscy tu są idioci. Policja tak samo, odstawia do hotelu i pozwala jeździć samochodowi bez światła. Tak samo główny bohater nie powie po prostu żonie, że miał wypadek i nie może przyjechać, nawet najwredniejsza sucz by zrozumiała takie usprawiedliwienie.

No i oczywiście film się dzieje w nocy, więc każde ujęcie jest ciemne jak odbyt murzyna - bo i po co oświetlać plan?

Netflix powraca do swojej tradycji kiepskich filmów.

No jest w tym coś - przez pół filmu lata za ta dziewczyną po ciemku, po jakichś dziurach, ruderach,zamiast odpuścić i zadzwonić na policję ta druga głupia ucieka, histeryzuje, wyzywa go - wszystko to szyte grubymi nićmi..

A towarzystwo przeoczyło fakt, że laska nie wie gdzie jest? Trochę ciężko wtedy na policję dzwonić. Druga sprawa, jak można oceniać logikę działań ludzi, kiedy jeden potrącił człowieka ze skutkiem śmiertelnym, a drugi sądzi, że jest w towarzystwie mordercy?
Nie wiem też co miała zrobić policja. Do aresztu wsadzić? Samochód zabrać?
Osobiście też uważam, że trochę temat można lepiej dograć, ale bez przesady.
Sporo słyszałam prawdziwych historii, gdzie logiki w czynach biorących udział w wydarzeniach, w tym policji, brakowało.

Towarzystwo przede wszystkim przoczyła fakt że bohaterka było mocno naćpana

Myślałem, że pomyliłem filmy i włączyłem Toma i Jerrego