Wiem, że trailer sugeruje coś innego, ale ten film to nie żadna komedia a dramat psychologiczny potraktowany w nieco lżejszy sposób. Nie oczekujcie salw śmiechu, to się nie zawiedziecie.
Ma parę śmiesznych momentów, opierających się głównie na absurdzie, czarnej komedii i dialogach między Psem i Kotem