Zdecydowanie nie mogę nazwać tego filmu porażką. To naprawdę odważny projekt, za który autorce należą się brawa.
Zapraszam też to przeczytania mojej skromnej opinii.
http://paniebarto szewski.blogspot.com/2015/03/shut-up-mr-whiskers-gosy.html
LUBIĘ TO!
Zdecydowanie zgadzam się. A po przeczytaniu twojej recenzji [wcale nie takiej skromnej :-) ] znalazłem zdanie, którym sam bym opisał moje odczucie z filmu.
"Satrapi (reżyser) odważnie próbuje uświadomić nam, iż problemy osób psychicznie chorych nie wynikają tylko z winy chorego, lecz składa się na nie mnóstwo czynników."
Pozdrawiam