Przejrzałam większość wypowiedzi, między innymi wyczerpującą wypowiedź niejakiego pana XDrink, która dla wielu była dwuznaczna, mnie zaintrygowała aby film obejrzeć i...nie zawiodłam się. Bardzo ciekawa, wciągająca produkcja. Moim zdaniem cytaty "jeśli uratowałeś, musisz zabić" oraz "uratowałeś życie więc za nie odpowiadasz" dają dużo do myślenia. Myślę, że twórca filmu chciał przekazać odbiorcom, że nie można zmienić przeznaczenia, nikt z nas nie może bawić się w Boga. Jeżeli mamy już "dar" widzenia w poświacie ludzi i wiemy że w ten sposób zagrożeni są śmiercią to powinniśmy zostawić to tak jak jest i tylko modlić się za nich aby nie cierpieli gdy będą ginąć, po prostu żyć z tą świadomością ale nie zmieniać losu. Bohater myślał, że robi dobrze ratując, ale mylił się bo śmierć nie wybiera bez przyczyny. Lepiej gdy umrze jedna osoba niż gdy jeśli ta osoba zostanie uratowana a potem spowoduje śmierć większej ilości osób. Dlatego też, potwierdza się cytat "uratowałeś to teraz odpowiadasz za to życie" i "uratowałeś (wlazłeś z butami w interesy śmierci) to musisz zabić (wykonaj zadanie które zepsułeś śmierci, po to, by nie zdarzyło się większe nieszczęście). No to tyle mądrości. Co do technicznej oprawy filmu to trochę za dużo tu było tych głosów, dźwięków, szumów i pisków no i jeszcze ten wątek z "trzecim dniem" - no właśnie, jeśli decydujesz za Boga i ratujesz naznaczoną ofiarę to teraz wkracza Lucyfer i wykorzystuje ocalałego by zabić więcej ludzi (jak wiemy Lucyfer zbuntował się, że Bóg ukochał sobie ludzi bardziej niż swoich aniołów, więc znienawidził za to ludzkość i zapragnął ją zniszczyć - ot cała filozofia - zachęcam do przeczytania książek na ten temat). Film bardzo fajny, moja ocena to 7/10