Bo ja to jestem Polakiem i smakują mi tylko polskie potrawy!
Schabowy z kapustą i młode ziemniaki.
A na pierwsze to rosół z makaronem.
A nie jakieś kurła głakamole polane salsą, czy jakieś inne buritosy!
Bo ja mam polski żołądek i zamiast gorącej tequili wolę zimną, czystą polską wódkę!
A i fasolę uwielbiam - najlepiej taką po bretońsku - mniam!
A nie taką meksykańską, co z garła robi jesień średniowiecza! ;)
Ale sam film jest przedni - oglądajcie, a nie pożałujecie! ;)
Hahahaha - widzę że Kotlecik w formie.Fasolka po Bretońsku - mniam,mniam,pychotka.
Pewnie nie dasz wiary, ale... właśnie sobie taką fasolkę siorbię z miseczki! ;)))
I to taki prawdziwy polski, domowy "Jasiek" a nie jakaś zagraniczna drobnica z puszki w chemicznym sosie, tylko z pomidorków, co mi urosły w ogródku! ;)))
Ależ to jest pyszne! ;)))
Pozdrawiam! ;)
Haha, wszedłem zobaczyć forum filmu, bo ostatnio w Żabce puścili serię Flamin Hot i przyznam, że smak jest żrący i nie nadaje się na dłuższą metę do spożycia. A komentarz piszę bo wczoraj na obiad była ... fasolka po bretońsku :D
Czyli spełniasz wszystkie warunki żeby... wstąpić do mojej bandy! ;)
Jakby coś, to zaproszenie wysłane ;)
Ba! Ja też z tych tradycyjnych polskich żarć. Zapro przyjęte. Szkoda że nie można słać priv, w razie co będę zamieszczał komentarze po ocenionym filmie ;)
O Kutwa!
Ty to chyba jesteś jakiś... (nie)normalny! ;)
Coś czuję, że będzie zabawa w komentarzach - ja też tak robię ;)
Teraz już zresztą sam możesz się przekonać ;)
Do miłego!
Poniekąd jestem niestonowanym ekscentrykiem :p Komentarze zamieszczam jednak rzadko, ale tutaj musiałem zareagować, bo jestem żarłok nowych smaków chipsów. A że priv skasowane, to będziemy publicznie pisać ;)
Ja to już mam siwe włosy i rozmaitych zwyrodnialców w internetach już poznałem.
Ale... nałogowego i fachowego... pożeracza czipsów to dopiero pierwszy raz! ;)
Tak cipowiem bo jestem pod lekkim wrażeniem! ;)
Na ogół nowe smaki i tak się nie przyjmują. Flamingi Cheetos w Europie na pewno by się nie przyjęły, ale za to Laysy są ok. Naciosów nie lubię, to nie kupowałem. Ogólnie w skład tych chrupek wchodzi glutaminian, stąd są uzależniające i dlatego zapewne Meksyki to kupują. Teraz technologia żywności poszła do przodu i szanujące się firmy wyeliminowały to świństwo ze składu.