Schizowy , niby jakaś sekta tam gdzieś , ale nie do końca w to wierzę , im dłużej się ogląda to bardziej wciąga , dzieją się też nie wyjaśnione zjawiska niekoniecznie powiązane z sektą , ogólnie fajny film ale trochę porąbany.Zjawiskowa mary w całej okazałości.
Niewyjaśnione zjawiska, wystarczy chwilkę pomyśleć i wszystko jest jasne w tym filmie. Porąbany nie uważam. Obejrzyj film jeszcze raz bo widać, że do końca nie masz pojęcia o czym jest film.
Właśnie mógłby zostać niedopowiedziany, bo miał kilka fajnych momentów. Ogólnie jednak zawiodłem się w finale. Plus za dwójką pierwszoplanowych aktorów, bo dobrze wypadli.
co poźniej to sobie możesz dopowiedzieć sam :) mnie się ten film podobał a nie łatwo mnie zadowolić, kiedyś widziałem film o podobnej konstrukcji ale za cholerę nie potrafię sobie przypomnieć tytułu
Chciałem się spytać o co w nim chodzi, bo nie do końca wiem jak go interpretować.
Moje interpretacje które nachodzą mi do głowy :
1.Jest to metafora manipulacji jaką to dziewczyna z sekty zrobiła na bohaterów ,plus swoiste rozterki bohatera nad sobą.
czy
2.Ukazanie potęgi kontroli człowieka nad sobą ,plus swoiste rozterki bohatera nad sobą.
Bardziej jestem skłonny do tej pierwszej interpretacji niż do tej drugiej.