PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=730659}

Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda

Fantastic Beasts: The Crimes of Grindelwald
6,5 111 711
ocen
6,5 10 1 111711
4,5 21
ocen krytyków
Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda
powrót do forum filmu Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda

Wbrew powszechnej opinii mówiącej o tym, że Johnny Deep totalnie nie nadaję się do tej roli, ja uważam nieco inaczej.
Zauważcie, ze Deep zawsze jest obsadzany w rolach wariatów lub ludzi, którzy mają jakieś problemy z psychiką na przykład. Wonka, Jack Sparrow, Kapelusznik i wiele wiele innych - nie były normalnymi, prostymi rolami do zagrania. Każda z tych postaci była poniekąd świrem. Deep ma w swoich oczach pewien obłęd, dość tajemniczą i zagadkową twarz, do tego potrafi przekonać widza i jest mocno charyzmatyczny na ekranie. Uważam właśnie dlatego, że Deep może całkiem nieźle sprawdzić się w roli Grindelwalda.
Co do charakteryzacji, obejrzałam FB ponownie i powiem szczerze, że mniej mnie ona razi. Może fryzura do zmiany + przydałoby się, gdyby Deep trochę zrzucił kilogramów, ale ogólnie trzymam kciuki za to, żeby dał popis w kolejnych częściach i uciął te wszystkie nieprzychylne opinie o obsadzeniu go w tej roli. ;)

ocenił(a) film na 8
revira

Po pierwsze KAPITAN Jack Sparrow XD A po drugie: Johnny nie potrafiłby zagrać poważnego mordercy? A co z jego wszystkimi rolami, w których akurat nie grał świra tylko jakiegoś normalnego człeka i wychodziło mu to super? Właśnie wróciałam wczoraj z kina i moim zdaniem rola Grindzia wyszła mu zajebiście c:

revira

Ok, więc widziałam wreszcie film i mogę powiedzieć to teraz bez żadnych wątpliwości: postać Gellerta jest po prostu kiepska i nie ma to żadnego związku z Deepem (nawet jeśli jego charakteryzacja niekoniecznie do mnie przemawia). I chyba nie mogę nawet powiedzieć, że to wina Rowling. Ona stworzyła tą postać w swojej głowie i widocznie taki właśnie Gellert od początku miał być. To wszystko całkowicie moja własna wina bo wyobrażałam sobie Gellerta jako bardziej fascynującą, przerażającą postać niż się okazał. Voldemort nie wzbudzał we mnie strachu, ale przynajmniej próbował? Nie wiem. Można się kłócić, że siła Gellerta to jego manipulacja ludźmi tam gdzie Voldemort używał tortur by ich kontrolować i może to rzeczywiście czyni Gellerta straszniejszym, ale... No cóż, po prostu wyobrażałam sobie Czarnego Pana, który terroryzował świat (świat, nie tylko kraj jak Voldemort) zupełnie inaczej. Mój błąd, przyznaję.

teczowy_unicorn

Kariera deppa powinna być skończona po tym jak okazało się, że jest osobą stosująca przemoc domową. To, że gwalciciele, złodzieje i molestatorzy wciąż są zatrudniani nie mieści się w głowie. A Jk rowling jest znana ze wspierania osób stosujących przemoc.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
starboy

Tego cię uczyli w domu?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
starboy

Każdemu człowiekowi należy się szacunek i nie można stosować przemocy wobec kogokolwiek. Depp jednak skazany nie został, więc nie wiemy jak to dokładnie wyglądało.

ocenił(a) film na 10
cvanti

Niczego mu nie udowodniono. No błagam, naprawdę? Jak można wierzyć tej Heard? Przecież to co ona mówi się kupy nie trzyma.
A poza tym, aktora ocenia się po aktorstwie, a nie po jego życiu prywatnym.

ocenił(a) film na 5
omnipotencja

Idąc twoim rozumowaniem, mógłby być nawet pedofilem aby tylko dobrze grał pirata? Twój relatywizm sprawia, że chce mi się rzygać zwyrolu...

ocenił(a) film na 10
PPS

Jeżeli jakiś aktor byłby pedofilem i zrobiłby krzywdę dziecku - więzienie. Nie mówię, że popieram jakąkolwiek przemoc i krzywdę człowieka. Zasłużyłby na karę. Jednakże, aktor to aktor i jeżeli jakiś aktor byłby wybitnie dobry, ale był pedofilem, to nie powiedziałabym nagle, że jest fatalnym aktorem, bo jest pedofilem, bo to nie zmienia faktu, że jest dobrym aktorem.
A Johnny'emu nic nie udowodniono, zabawne co nie?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
cvanti

I z czego niby JK Rowling jest znana?

ocenił(a) film na 5
teczowy_unicorn

To się nazywa "zaszufladkowanie"...

teczowy_unicorn

Zobaczyliscie jedna klatke z trailera z twarza Depp'a i juz wszystko wiecie. Ludzie opanujcie sie wyjdzie film to sie wszystko okaze. I jeszcze jedno Johnny Depp to nie Jack Sparrow czy czubek grajacy tylko swirów, to aktor, aktor który ma takie mozliwosci ze moze zagrac prawie wszystko.

ocenił(a) film na 6
t0mass0n

Nie zapominaj o scenie z jego udziałem pod koniec pierwszej części. Była krótka, wydawać się może, że nie można na jej podstawie niczego wywnioskować, ale naprawdę widać, że Depp zwyczajnie nie pasuje do uniwersum HP ze swoją kreacją. Pomimo iż jego wygląd był całkiem dobrze odwzorowany, to bardziej kojarzył mi się z klaunem. Jeśli mowa o trailerze, wygląda na tym jednym ujęciu jak szaleniec, a Grindelwald może i taki był, ale zachowywał się normalnie. O Deppie można spokojnie napisać, że potrafi się wcielić w wiele ról i robi to dobrze, ale tylko wtedy, gdy są to role szaleńców, albo postaci lekko walniętych, typu Sparrow czy Kapelusznik. Oglądają film, w którym wciela się w normalną postać, która niczego nie odwala, można się zanudzić.

t0mass0n

Zgadzam się.
Mi on pasuje.
Koniec.
Kropka.

ocenił(a) film na 5
teczowy_unicorn

To przede wszystkim świr, który bije swoje kobiety i to go powinno deklasować. Niestety nobilituje.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 5
starboy

Ty też lubisz na kobietach wyładowywać frustrację zasrańcu?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
starboy

K***a to nadal kobieta. I jaka by ona nie była nie wolno jej bić. To jakby powiedzieć, że frajerów wolno naciągnąć na kasę bo nie są facetami. A frajer to nadal facet.

Ingrid_Fox

Nie wolno stosować przemocy wobec kogokolwiek, człowieka (kobiety, mężczyzny, dziecka etc.) ani wobec zwierząt. Jakiekolwiek wyłączenia prowadzą do patologii.

ocenił(a) film na 10
PPS

Niczego mu nie udowodniono, do cholery. Przestańcie się wypowiadać w sprawach, o których nie macie pojęcia.

ocenił(a) film na 5
omnipotencja

Widziałem filmik, który nagrywała jego kobita - Heard bodajże - na którym jej ubliża a potem wypłaca cios. Próbuj dalej.

ocenił(a) film na 10
PPS

Chętnie obejrzę ten filmik, bo mam nadzieję, że nie chodzi Ci o ten filmik TMZ. Błagam, miej jakieś logiczne argumenty. Nie lubię rozmawiać z ludźmi, którzy wierzą we wszystko co im się wmawia.

ocenił(a) film na 5
omnipotencja

Ktoś Cię zmusza, żebyś pisała do mnie?

ocenił(a) film na 10
PPS

Nikt mnie do niczego nie zmusza. Po prostu smuci mnie, jak dużo osób jest w stanie oceniać osobę, której nie zna. No, bo najlepiej wierzyć Amber, no bo "ona tak powiedziała, więc tak musi być".

ocenił(a) film na 5
omnipotencja

Fakty mają gdzieś twoje uczucia.

ocenił(a) film na 10
PPS

"Fakty". Radzę bardziej zapoznać się z tematem.
Dowidzenia.

ocenił(a) film na 5
omnipotencja

Kłaniam.

ocenił(a) film na 8
teczowy_unicorn

nadaje się i to idealnie moim zdaniem. Tylko przesadzili z wąsem w charakteryzacji poza tym jest idealnie - oby grał go prez wszystkie 5 czesci ;)

teczowy_unicorn

Grzech pierworodny tej serii to amerykanizacja uniwersum Harry'ego Pottera i kropka. Mimo, że jego akcja dzieje się w czasach nowożytnych to klimat przecież jest wybitnie wiktoriański. Pozbawianie go w "Fantastycznych Zwierzętach..." powoduje odarcie czołowych postaci z ich niepowtarzalnej esencji mentalno-kultorowej, tego jedynego w swoim rodzaju angielskiego sznytu. Ergo: Grindewald, oraz Dumbledore powinni wygladac jak arystokraci, mieć piekne proste jasne wlosy, okulary, oraz surdut. Okraszone to powinno być gentlemeńskim charakterystycznie angielskim wyrachowaniem. Nie ma tutaj spójności z serią oryginalną, widać, że to celowy zabieg bo pewnie Powtarzać Pottera uznano za bezsens. Jednak Depp jako Grindenwald kryptonimujący nazistę, oraz Jude Law jako ala korpocwaniak to jest spora przesada. Nie wspomne już, że pierwsza część to okropny podpgrogowy przekaz, który będzie rozwijany niewątpliwie.

ocenił(a) film na 6
teczowy_unicorn

Depp mnie zawsze ani ziębił ani grzał. Jest w filmie bo go chcieli, zgodził się, mało go było w pierwszej części. Po drugiej będzie można narzekać albo się cieszyć. Jak przyjdzie nam ją obejrzeć. Inna sprawa to co Johnny zrobił albo wg niektórych nie zrobił. Jeśli tak to naprawdę jest szumowiną.

teczowy_unicorn

Nie wszystkie jego role byly rolami szalenca np rola edwarda nozycorekiego tam szalencami okazali sie inni

ocenił(a) film na 6
teczowy_unicorn

mnie depp obrzydza np.

ocenił(a) film na 6
teczowy_unicorn

Johny Deep potwierdził iż pojawi się także i w trzeciej części cyklu fantastycznych Zwierząt. A produkcja filmu ma ruszyć w połowie 2019 roku

ocenił(a) film na 4
ZgredekGroot

DEPP, ćwoku, Depp.
Czy wy wszyscy w Polsce jesteście upośledzeni pod względem opanowania pisowni tego jaaaakże trudnego nazwiska?

ocenił(a) film na 6
foxmulder

Może tak grzeczniej

ocenił(a) film na 6
teczowy_unicorn

Jeśli będzie miał co grać (dobry scenariusz, dialogi, ukazanie jego postaci) to może być świetny. W pierwszej części nie miał niczego do zagrania i scena w której się pojawił była dziwna, niezbyt przemyślana. W drugiej części może być tylko lepiej

teczowy_unicorn

Moim zdaniem Depp wygląda za sztucznie w tej roli. Przez co cała wiarygodność postaci ucieka jak para z czajnika. A bez poczucia, że postać jest wiarygodna, mogła-by istnieć, nie jest sztuczna - trudno przywiązać i przekonać widza. Tym samym, traci cały film. Gdyby nie aż tak przesadzone udziwnienie wyglądu Deppa, może by się to dało przełknąć. Chociaż - jest to swojego rodzaju i plusem i przekleństwem dla aktora - Depp pozostaje w naszych oczach zawsze sobą. Czy to Wonka, czy Kapelusznik, czy Sparrow - a tutaj Grindelwald - widzi się w nim jedną i tą samą osobę. Ja odbieram tę postać nie jako Grindelwalda, tylko Deppa w bardzo sztucznej, rażącej - charakteryzacji. I - niestety - to nie pomaga filmowi. Z Dumbledorem jest podobnie. Ale tu - z kolei - trochę brak charakteryzacji - Jude Law w większości ról wygląda tak samo. I nie zachowuje się inaczej. Obaj panowie są tu sobą - Depp i Law. Ale chyba Depp bardziej wrósł w pamięć, bo jest bardzo charakterystyczny, "jakiś". Podczas, gdy Law jest nijaki. Szkoda, że nie pokuszono się o aktora mało znanego - bez tego bagażu skojarzeń, jaki wnosi Depp. Ewentualnie - tak się zastanawiam nad obsadzeniem w roli Grindelwalda - Madsa Mikkelsena. Pomijam, że to bardzo dobry aktor, ale i pasuje do szaleńca, no i hm...mnie się wydaje, że Grindelwald powinien mieć w sobie lekkość, a nie zwalistość. A że zazwyczaj strona fizyczna jest dopełnieniem budowania strony psychicznej i natury postaci, to jakoś Depp, który już nie jest chłopcem, a dorosłym - nieco niedźwiedziowatym - facetem, słabo mi tu pasuje. Słowem - mimo starań, nie kupuję postaci. I jest chyba jeszcze jedno, co bardzo mnie razi. Sztuczna "demoniczność". Ponure spojrzenia "spode-łba", niepokojąco różne oczy, niedopowiedzenia... Niestety - sztuczny demon nie straszy nawet dzieci.

teczowy_unicorn

Szczera prawda :)

ocenił(a) film na 5
teczowy_unicorn

Jestem właśnie po seansie i dla mnie postać Grindenwalda jest bardzo dobrze stworzona, natomiast ciężko było mi przetrawić Dumbledore'a. Nie czułam do tej postaci takiego respektu, jaki powinna wzbudzać osoba jednego z najpotężniejszych czarodziejów.

Bujdka1992

Zgadzam się. Ubranie Albusa w taki strój było moim zdaniem błędem. A do Deppa- uważam, że spisał się bardzo dobrze.

ma_podsiadla

totalnie się zgadzam! nikjak ma się postać Albusa z FB do Albusa z HP, moja największa bolączka tego filmu.

karolinastepnowska

Ale między tymi filmami mija ponad 70 lat. Dumbledor na standardy czarodziejskie jest jeszcze młody w FZ, nie ma na sobie wielkiego bagażu doświadczeń, jest jeszcze innym człowiekiem.

ocenił(a) film na 7
Bujdka1992

W sumie odniosłem podobne wrażenie. Już więcej respektu czuło się do niego w roli Papieża, a Johny potrafił stworzyć swego rodzaju aurę grozy, chociaż myślę, że tutaj też bardzo dużą różnicę robi to jak wyobrazalismy sobie postacie z książki HP, mam tu na myśli Doumbledora czy w tamtym czasie Voldemorta, a tutaj jednak lektura nie jest aż tak znana. W każdym razie rola Johnego jak najbardziej na plus i może w końcu wyjdzie z szufladki, pt. Jack Sparrow

ocenił(a) film na 10
teczowy_unicorn

A tu zonk, zagrał fenomenalnie :D Też go nie widziałam w tej roli, dopóki nie zobaczyłam go na ekranie. Jonny Deep udowodnił po raz kolejny, że nie jest znanym aktorem bez powodu :D

ocenił(a) film na 8
Phoenix_4

Coś w tym jest. Nie byłam entuzjastycznie nastawiona do Deepa jako Grindelwalda. Ale po seansie zmieniłam zdanie i uważam, że świetnie się sprawdził w tej roli :)

ocenił(a) film na 8
teczowy_unicorn

Ja również przyznam, że pan Depp nie spodobał mi się w pierwszej części. Jednak w drugiej to zupełnie inny człowiek. Grindelwald został w filmie idealnie sprzedstawiony. Ten aktor gra cudownie. Wczuł się w rolę. Dobra robota.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones