Film jest przedni, pysznie się ogląda. Tym bardziej, że realistyczny. Ale małe sprostowanie dla dociekliwych i leniwych którym nie chce się sprawdzać. Tu na filmwebie w opisie jest informacja, że fala uderzy w Akerneset (nieprawda). W innym opisie, że w górzystym terenie Akneset fiord Geirangerfjord wpadnie do wody (hahaha) i fala 85m zaleje miasto. Otóż Akneset to nazwa góry która w niedalekiej przyszłości częściowo się osunie (szczelina rośnie około 4 cm rocznie, w filmie mówią 15cm) i wpadnie do fiordu Sunnylvsfjorden. Powstanie fala która będzie mieć 70m (w filmie 85) kiedy dotrze do fiordu Geirangerfjord na końcu którego jest wioska Geiranger w której rozgrywa się akcja filmu. Wszystko jest w internecie, mapy, opisy, dane na temat obliczonej wysokości fali itd. Samą szczelinę widać nawet w Google maps wraz z opuszczoną farmą Me-Akernes na osuwającym się zboczu, którą notabene można zwiedzać. Skąd 85m? Ano kiedy góra się osunie to najwyższy poziom będzie na wprost - 100m. Tam na szczęście jest tylko jedna farma - Oaldsbygda. Fala rozpłynie się w dwie strony, w lewo czyli na północ oraz prawo czyli na południe. Na północ w stronę morza gdzie fiordy się rozszerzają fala szybko zacznie opadać i tak w Liabygda tylko 7m, a przy ujściu do morza ok. 2m. Inaczej na południe gdzie fiord się zwęża. Fala najpierw trafi w wioskę Hellesylt na końcu fiordu Sunnylvsfjorden i tam będzie mieć wg naukowców 85m. Ten fiord ma odnogę - fiord Geirangerfjord i tam też popłynie woda uderzając w wioskę Geiranger znajdującą na końcu fiordu. Tam fala osiągnie "tylko" 70 metrów. Filmu nie można było nakręcić w Hellesylt gdzie fala będzie najwyższa bo akcja filmu wymaga aby bohaterowie mieli czas 10 minut na ewakuację, a widzowie radość oglądania najdramatyczniejszych momentów. W Hellesylt uderzenie nastąpi niemal natychmiast, a dotarcie do Geiranger zajmie fali całkiem sporo czasu. Tak więc zrobiono misz masz żeby udramatyzować - akcja w Geiranger, a fala z Hellesylt.