Wczoraj obejrzałem przedpremierowo film "Everest" w wersji 3D w kinie IMAX w Warszawie i obiecałem sobie, że po seansie skrobnę kilka słów na filmwebie ponieważ ten film zrobił na mnie ogromne wrażenie!
To co jest najważniejsze to fakt, że "Everest" trzeba koniecznie oglądać w IMAX! Nie ma sensu oglądać tego filmu w małym kinie z cichym dźwiękiem bo nie dość, że dużo stracimy to i błędnie go na koniec ocenimy.
Oglądając dokumenty na temat tragedii opisanej w filmie "Everest" a potem film w IMAX odniosłem wrażenie, że dokumenty bardzo chaotyczne prezentują każde zdarzenie (zapewne bierze się to z kwestii ograniczenia czasowego takiego dokumentu) a film umiejętnie prowadzi widza przez wszystkie etapy.
Wersja 3D wcale nie pogorszyła jakości obrazu (wiele osób przed filmem pisało, że trójwymiar zepsuje wszystko). Ujęcia wykonano wyśmienicie a wrażenia potęgował dźwięk o wysokim natężeniu co powodowało, że spadające śnieżne kule czy burza podczas powrotu wyglądała tak, jakbyśmy byli na planie filmowym a nie w kinie.
Reżyser dość dobrze zwrócił też uwagę na zachowanie się ludzkiego organizmu będącego na dużej wysokości i oddychania przy bardzo rozedrzonym powietrzu. Powodowało to, że kilka osób w wielu momentach na seansie dość mocno zaciskało rękami poręcze w fotelach z wrażenia.
Wątek emocjonalny, zwłaszcza w 2 części filmu tak mocno działa na zmysły, że nawet faceci ronili łzy. Widać, że reżyserowi dość mocno zależało, by widz poznał trudy wspinania się i niebezpieczeństw jakie czyhają w górach na ludzi.
Bez wahania wybiorę się na ten film jeszcze kilka razy a gdy pojawi się w sklepach wersja blu-ray to uzupełni moją kolekcję filmową.
Moje zdanie na temat filmu "Everest"? Arcydzieło!
Zapraszam was koniecznie do IMAX!
Właśnie wróciłem z kina i potwierdzam spostrzeżenia. Nie jest to dla mnie film na maksymalną ocenę, ale naprawdę solidnie zrobione kino bez przegięć w żadną ze stron. A co do wzruszających scen - tutaj akurat reżyser nie poleciał w patos, bo wszystkie te sytuacje miały naprawdę miejsce (o czym pisze w swojej książce Beck Weathers).
Witam. Ja oceniłem film "Everest" na 10 ponieważ ten film dosłownie wbił mnie w fotel. Przynajmniej raz w roku jeżdżę w góry (Dolomity) i burza w trakcie wędrówki nie raz mi się już przytrafiła a na "Evereście" to załamanie pogody jest pokazane perfekcyjnie. Dziś natomiast czytam poranne wiadomości i co widzę? Ryszard Pawłowski, polski himalaista, który najwyższą górę świata zdobył już 5 razy (!) powiedział po filmie: "Więcej się na tym filmie bałem niż podczas 5 swoich wejść". Jeśli więc film "Everest" zrobił maksymalne wrażenie na himalaiście to jednak ten film zasługuje na najwyższe noty. Gdy film na faktach jest zgodny w pełni z rzeczywistością (oglądałem dokumenty) a reżyser nie przesadził z efektami specjalnymi to nie mam się do czego przyczepić. Napewno na "Everest" wybiorę się do IMAX już jutro bo to świetny film. Pozdrawiam,
Akurat IMAX nie jest tu aż tak potrzebny. Film spokojnie mógłby się obyć bez scen w trójwymiarze.
A najlepiej to obejrzeć go we trzy osoby na tanim laptopie 15,4", słysząc w tle głośny szczebiot koleżanek, prawda? :P
Po co IMAX, po co 3D, wystarczą powyższe warunki i (najlepiej!) kopia typu "cam" :P
A widziałeś/-aś chociaż ten film czy tak tylko pierd*lisz co Ci ślina na język przyniesie?
Czlowieku wyluzuj.To byla ironia ze strony Agntx i ma racje.Imax nie jest tu potrzebny...coz, kazdy ma prawo do swojego zdania o ile umie je uzasadnic.Ty napisales jedna marna linike, ze nie jest tu potezebny najlepszy sprzet do odtwazania filmow, bo za taki imax moza uwazac.Jesli imax nie jest konieczny do takich filmow to do jakich? Avengers? Ironmana?Zaraz powiesz, ze film sie sam obroni, a to bzdura.To tak jak bys kazal spiewac komus z wybitnym talentem wokalnym dac koncert na zestawie do karaoke.To tak nie dziala.Imax tu jest jak najbardziej konieczny, zwlaszcza z analogowym projektorem ktorych niestety w Polsce nie ma...Ale nawet na cyfrowce jest dobrze.Wiem bo tydzien temu bylem na Everest w 3D w Manchesterze na ekranie 500 metrow i dzis w Chester na ekranie 150 metrow kwadratowych i jednak roznica jest ogromna.Film z dobra fabula, dopracowany technicznie tez potezebuje sprzetu zeby pokazac swoj wysoki poziom.To tak jak z Ferrari, wez go na jakas lokalna droge, a wez na tor wyscigowy, to samo auto, ten sam kierowca a wrazenia beda 100 kroc mocniejsze.
tyle tylko że to działa też i w drugą strone, bo na sprzęcie o którym mówisz nawet w "złotopolskich" można by się wczuć co nie ? taka tylko mała uwaga
Niestety nie.Bo analogicznie wez Skode Fabie na ten sam tor co Ferrari i momo tych samych warunkow wrazenia z jazdy beda bliskie zeru.Zawsze cokolwiek by to nie bylo liczy sie najslabsze ogniwo.Stara prawda.I chocby film techicznie podwzgledem obrazu i dzwieku byl na poziomie powiedzmy 10 a odtworzysz go na sprzecie na poziomie 3 to poziom bedzie 3 mimo, ze potencjal bedzie na 10, a jesli odtworzymy Twoich ukochanych 'Zlotopolskich' ktorzy ledwie wzbijaja sie na poziom 3 na sprzecie ktory jest na poziomie 10 to calosc dalej osiagnie tylko poziom 3, bo taki byl poziom najslabszego ogniwa.Comprende?
"Zaraz powiesz, ze film sie sam obroni, a to bzdura." - zanim zaczniesz komuś wyrzucać brak argumentacji popracuj nad tym samym - taka rada za darmo.
Ale co tu uzasadniać? Byłem na tym filmie w Imaksie i scen, w których trójwymiar rzeczywiście był potrzebny było raptem kilka (przejście przez lodowiec, mostek nad przepaścią i w zasadzie tyle). Mam wrażenie jakby ktoś wcisnął je Kormakurowi na siłę, bo ktoś z góry postanowił, że "ma być IMAX". Zresztą, w ekspedycji brała udział także ekipa IMAX-a, której nazwa pojawia się także w filmie - może to było powodem.
Ostatnio byłem też na Ant-Manie i mam porównanie - tam rzeczywiście to 3D ma sens i "robi robotę".
Parafrazując Twoje porównanie Everest to Golf GTI, do którego ktoś wrzucił 600-konny silnik. No super, ale do dynamicznej jazdy w takim aucie wystarczy mi też 200.
Popracuje, dzieki za wspaniala porade bez uzasadnienia.
Do 3D nie jest konieczny imax, to tak dla jasnosci bo inne kina tez go maja, wiez nie wiem co sie tak zaslaniasz tym imaxem?Pozatym masz wybor 3D lub 2 D, no chyba, ze w Polsce nie ma, choc watpie.A nawet jesli film wyszedl by tylko w 3D to nie Tobie o tym decydowac tylko jego tworcom, a jesli masz z tym problem to nakrec swoja wersje.Tylko oooooooo jestes nikim, jestes chlopaczkiem ktory tylko umie krytykowac innych i nawet nie wiedzialbys jak sie za to zabrac, ale ludzi ktorzy to zrobili musisz pojechac zeby podniesc swoje ego.I na koniec, Tobie wystarczy 200 konny Golf gti, ale wyobraz sobie, ze sa na tym swiecie ludzie ktorzy potrzebuja czegos z wyzszej polki.Jesli siedzac na swojej sofie, w swoim domu ogladam filmy na sprzecie za ponad 70 000 zl(w przeliczeniu bo nie mieszkam w Pl, ale sprzet jest tu tanszy :-) co mnie cieszy) to tak, potezebuje imaxa zeby poczuc skok jakosciowy.I nie chodzi tu o to zebym kozaczyl bo nikt mnie tu nie zna.I na koniec Agntx ma 100 procent racji, a teraz biegiem sprawdz czy Ci sie piraty posciagaly z neta.
Popracuj też nad
a) pisownią
b) głową, bo coś Ci najwyraźniej spadło na nią.
Mama się zmartwi, nie da na bułkę do szkoły, będzie przypał.
Dzieki.Postaram sie popracowac.Mam 35 lat i nikt na nic nie musi mi dawac, bo od lat sam sie utrzymuje.
Witam. Ekipa IMAX-a brała udział w akcji ratunkowej więc jeśli film ma być zgodny z faktami to nie dziwię się, że IMAX zaprezentował ten film w 3D bo to reklamuje ich markę która bądźmy szczerzy - jest świetna!. Według mnie i moich znajomych film "Everest" nie stracił nic przez zastosowanie technologii 3D ponieważ jeśli coś jest zrobione kamerami IMAX-owymi to widz otrzymuje wierniejszy realizm oglądanego obrazu. Trudno byłoby zaprezentować przepaść, lodowe kule czy burzę w wersji 2D. Ja wiem, że niektóre osoby idące na "Everest" oczekiwały filmu katastroficznego na miarę Twistera z 1996 roku ale nie zapominajmy, że reżyserowi zależało, by widz maksymalnie wczuł się w klimat ataku na "Everest"!. Gdyby "Everest" był pokazany w IMAX w 2D to szybko by krytykowano, że taki film nie został zrobiony w 3D. Byłem wczoraj na "Evereście" po raz 3 i jak widzę te tłumy w IMAX Warszawa (o godzinie 21:30 była taka kolejka, że aby wejść na salę trzeba było czekać 20 minut) to chyba nie jest odosobnionym przypadkiem, że wersja 3D doskonale prezentuje magię gór. Pozdrawiam!
Ktoś tu chyba spodziewał się wyskakiwania z ekranu różnych rzeczy, jak w kiepskich horrorach czy tanich sci-fi.
Everest to nie ten adres. A samo 3D na tym nie polega - ono pokazuje głębię, a nie lecącą na widza pizzę.
Taak, to prawda, nawet mężczyźni ronili łzy w czasie jednej ze scen, a jedna dziewczynka co koło mnie siedziała to tak płakała po filmie, że aż pomyślałam sobie, że może to ktoś z Jej rodziny tam zginął. Eh, no wzruszający film o sile braterstwa, psychice i miłości.
na filmwebie od 12 września 2015 roku hehe. miałem iść ale jak próbują oszustwem ściągać ludzi do kina to sobie odpuszczę
Pewnie, ci wszyscy inni co dali dobre noty to pewnie przekupieni przez masonerię, nie? :D
odnoszę się do konkretnego przypadku trola a nie do "innych" (film być może jest faktycznie dobry). nie podoba mi się ten rodzaj marketingu bo jest bezczelnym oszustwem i uważam że powinno się z nim walczyć
Jak trochę interesujesz się górami to idź do kina. Nie ma co patrzeć na naciagaczy:-P .
Film był w polskich kinach od 11 września na pokazach przedpremierowych. Jeszcze wcześniej, bo 6 września miał swój pierwszy publiczny pokaz w Zakopanem.
Witam,
@francislionel napisał:
"na filmwebie od 12 września 2015 roku hehe. miałem iść ale jak próbują oszustwem ściągać ludzi do kina to sobie odpuszczę"
"odnoszę się do konkretnego przypadku trola a nie do "innych" (film być może jest faktycznie dobry). nie podoba mi się ten rodzaj marketingu bo jest bezczelnym oszustwem i uważam że powinno się z nim walczyć"
"chodziło mi o to że konto założono tuż przed napisaniem posta"
--
I w czym jest problem?..
11.09.2015r, o godzinie 12:50 byłem pokazie przedpremierowym filmu "Everest" w IMAX Sadyba Warszawa (bilet mam w smartfonie więc mogę go pokazać niedowiarkom).
12.09.2015r założyłem konto na Filmweb a post został napisany tego samego dnia o godzinie 17:59.
Swoje wrażenia odnośnie filmu zacząłem słowami:
"Wczoraj obejrzałem przedpremierowo film "Everest" w wersji 3D w kinie IMAX w Warszawie i obiecałem sobie, że po seansie skrobnę kilka słów na filmwebie ponieważ ten film zrobił na mnie ogromne wrażenie!"
Kolego @francislionel,
Czy po obejrzeniu filmu, nie można następnego dnia założyć konta i opisać swoich wrażeń a następnie zaprosić ludzi do kina?
Można. Szczególnie jak się pracuje dla Imaxu. Podobno żadna praca nie hańbi. Ja jednak uważam, że są wyjątki od tej reguły.
Ja nie pracuję ani dla IMAXU, ani dla Multikina, ani w ogóle nie w tej branży :) a film obejżałamw sali Atom Extreme, niesamowite nagłośnienie, efekty 3D też super, ale zgadzam się w tym miejscu z autorem postu, że film sam w sobie, nawet bez tych bajerów, po prostu genialny. Świetnie opowiedziana historia, piękne zdjęcia, dobra gra aktorów, nie było w nim ani trochę przesady, komercji, zagrania pod publikę, a pół kina i tak miało łzy w oczach. Dla mnie nic dodać nic ująć.
Potwierdzam , też miałem łzy na koniec filmu . A nie należę do "rozklejających" się osób . Czytalem ksiazke i wlasnie wrocilem z seansu . Polecam kazdemu lubiącemu tą tematykę .
obejrzałem film w wersji 3D i NIE W IMAX, ale w pomniejszym lokalnym kinie w niczym nie ustępującym IMAXowi.
Z chęcią obejrzę w wersji 2D.
Film bardzo fajny, wciągający. Wciąż miałem nadzieję, że Anatolij uratuje Roba (nie znałem tej historii).
Polecam gorąco wszystkim miłośnikom turystyki górskiej i fanom mocnych wrażeń :)