PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=695659}
7,3 151 630
ocen
7,3 10 1 151630
6,2 21
ocen krytyków
Everest
powrót do forum filmu Everest

Wszystkim zainteresowanym sprawą, polecam książkę dokumentalną Jona Krakauera "Wszystko za Everest". Tam jest opisana cała ekspedycja dzień po dniu.

Sony_West

Dokumentalną? Książka Krakauera to raczej po prostu jego wspomnienia, opinie i punkt widzenia. Przeczytanie tej książki nie było dla mnie przyjemnością, bo napisana jest bardzo topornie i bez polotu. Miałam wrażenie, ze autor caly czas sie wybiela i koloryzuje. Trochę jakbym czytała pamiętnik taty Ludwiczka Andersona :D

Ksiazka mi się nie podobała, ale to nie zmienia faktu, że nie zgadzam sie z falą krytyki jaka spadła na Krakauera. Mówiono, że powinien był pomóc innym. Zgadzam sie, ale nie kosztem wlasnego bezpieczeństwa i życia - a to leży wyłącznie w jego ocenie. Uważam, ze gdyby wyszedl z namiotu, mógłby już do niego nie wrócić.
Wszystko działo się w warunkach ekstremalnych, na dodatek to nie był zawodowy alpinista. Oczywiście - sprawny fizycznie, obyty z górami wysokimi, ale absolutnie nieprzygotowany do chodzenia tam i z powrotem, w warunkach burzy snieznej, po ciemku, na dodatek w celu sprowadzania innych, zapewne rannych/osłabionych. Krakauer walczył o własne życie. Wierzę w to, że nie był w stanie zrobić nic więcej.

Jeśli mam wskazywać winnych, to sa to przewodnicy i organizatorzy, którzy nie potrafili trzymać sie planu, postępowali nieodpowiedzialnie i podejmowali niewlasciwe decyzje - choćby Rob, ktory pozwoli zdobywac szczyt grubo po wyznaczonym czasie bezwzględnego odwrotu, czy ten grany przez Gylenhala, który sie przeforsowal i ignorowal objawy choroby wysokosciowej i wycienczenia.

JoasiaAsia

Po obejrzeniu filmu mam za sobą książkę Bukriejewa i - ten Krakauer to kanalia jakich malo. Polecam sobie przeczytac

Chackel

O, nawet nie wiedziałam że taka książka jest. Dzięki za polecenie, chętnie przeczytam :)

Chackel

uzupelniam moje wnioski po przeczytaniu rowniez ksiazki Krakauera "Wszystko za Everst", przytocze tylko kilka przykladow:

tak kadzi Messner'owi, jakby był bogiem, a fakt że sam Messner dwukrotnie dumnie wspinał się bez tlenu na Everest, wspomina jak nieistotna anegdote (dla tych co nie wiedza w dyskusji po fakcie Messner jako swiatowy autorytet poparl Krakauera, ze Burkijev powinien wchodzic z tlenem)

wie lepiej niż członkowie wyprawy Moutain Madness kto miał jakie zadanie do wykonania (np. Burkijew)

raportuje o tym, ze Pan X z Panią Y "kręcili lody", co miało niepokoić szerpów, nic nie wspominając o gwiezdzie

krytykuje nieuzywanie tlenu na wysokosciach, a sam rezygnuje z jego stosowania w nocy w obozie III bo "czul sie klaustrofobicznie w masce"

oddanie pełnej butli tlenu przez Burkijeva na Wierzchołku Południowym innemu uczestnikowi uwaza za chec "oganiczenia obciazenia do minimum" a nie wspaniałomyślny gest

twierdzi, że ochoczo "zgłosił się do pomocy" przy mocowaniu poręczówek powyżej Balkonu - w książce Burkijeva poręczówki na tym ostatnim odcinku mocował Burkijev oraz Beidleman (obaj przewodnicy), pomijając kilka "łatwiejszych" fragmentów drogi, zostawiając je pozostałym ale ani Harris (przewodnik) ani Krakauer (klient) nie założyli lin, tylko przeszli dalej, Krakauer miał nadal swoją linę do poręczowania od Ang Dorje do Uskoku Hillarego, po czym gdy go pokonał, linę oddał Beidlemanowi, żeby wykonał poręczowanie, bo Krakauer "miał już mało tlenu"

ilość tlenu jaka mu pozostała podczas schodzenia jest już nie do zweryfikowania, bo zdaniem Krakauera gdy poprosił aby Harris zakręcił mu butlę, ten odkręcił ją na maxa, schodząc utknął na odcinku ktorego nie chciało mu się zaporęczować, a tlen oddał mu Mike Groom

podobno gdy zawołał do Harrisa aby przyniósł mu tlen, Harris odkrzyknął, że na Wierzchołku nie ma już butli z tlenem, po prostu odparł "w porządku" i zawinął się z butlą Mike Groom'a, reszta niech sobie radzi

gdy spotkał Beck'a Whetersa zamarzającego od czekania 8h w jednym punkcie, podobno Krakauer zaczął namawiać go gorliwie do zejscia razem z nim, ale Beck zrezygnował słysząc, że za chwilę dojdzie Mike z liną, przynajmniej tyle ze Krakauer sam przyznal ze "poczul ulgę, ze nie bedzie musial z nim schodzic"

sam wrócił jako jeden z pierwszych ze szczytu i nie zrobił praktycznie nic, żeby komukolwiek pomóc, nawet nie wyszedł z namiotu żeby poświecić latarką i uderzać w garnki - twierdzil, że nikt nie podszedł żeby go poinformowac o tym, ze potrzebna byla pomoc

Krakauer oburzyl sie nawet na fakt, w jaki zostal przedstawiony w filmie Everest, ktory moim zdaniem i tak przedstawia go dosc lagodnie jako biernego

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones