Obejrzałam go kolejny raz i pewnie nie ostatni:) Poruszające są wspaniałe zdjęcia Himalajów, a znakomicie dobrana obsada pozwala widzowi autentycznie odbierać tę historię. Nie ma tu natrętnych sław, Keira i Jake byli cudownie stonowani. Podoba mi się spokojne tempo akcji oraz zwyczajni, ludzcy bohaterowie (świetny odtwórca głównej roli!). Ważne są tu wydarzenia.