Bzdurna i zabawna rozrywka w starym stylu. Nic nie ma sensu, ale i tak się dobrze bawiłem. Wprost idealny na poprawę humoru w kiepski wieczór.
Łza się w oku kręci za filmami z lat 90-tych
Widziałem jeszcze za czasów VHS także sentyment pozostał.Filmik mi podchodzi dzięki Berengerowi :) Facet pasował do tej roli no i Erika w swoich topowych czasach ehhh....:))))
że będę widział sutki na ekranie.
Generalnie scena jak z niejednego filmu erotycznego.
Taka scena w komedii?
jeśli taki film robi facet, który dziesięć lat wcześniej był frankiem boothem, dwadzieścia lat wcześniej był mad dog morganem, a trzydzieści lat wcześniej easy riderem, to lepiej chyba umierać młodo..
Można się domyślić jak przebiegnie każda scena. Poza tym w głównej roli William McNamara kiepski jak w każdym filmie z jego udziałem. Podobnie Tom Berenger, który do komedii nie za bardzo pasuje. Filmu zdecydowanie nie warto oglądać - strata czasu. Jedynie można popatrzeć na sceny z Eriką Eleniak, szczególnie te...
Jak dla mnie ta komedia była tylko niezła. Scen do śmiechu było mało i strasznie nużył. Można obejrzeć z nudów.
Aż dziw bierze że jeszcze nikt nie napisał że pomysł scenariusza do filmu Eskorta napisany jest na podstawie filmu Ostatnie zadanie(1973)
http://www.filmweb.pl/Ostatnie.Zadanie
a z kolei Ostatnie zadanie to film na podstawie książki.
Powinno być to wszystko w powiązaniach;)oczywiście lużne powiązanie;)
Zwykle puszczają wieczorami i ciągle trafiam jak wychodzą z tej kopalni, trafiają do miasteczka, w programie nie ma ile ten film trwa, muszę zawsze wyłączać i nie wiem jak się kończy...drobniutka Eleniak, ale zderzaki wychodząc z tej kopalni ma niezłe w stroju topless....