Urzekająca opowieść o losach cesarzowej Sisi, wierniejsza historii niż znane produkcje filmowe, umiejętnie połączona z wątkami fantastycznymi. Doskonała obsada, wspaniała muzyka. Absolutna pozycja obowiązkowa dla fanów cesarzowej!
Mój drugi ulubiony musical! Mate jest świetny jako der Tod. Ogólnie obsada naprawdę dobra. Chociaż moje ulubione Elisabeth to nadal Annemieke van Dam, Pia Douwes i Willemijn Verkaik (dokładnie w tej kolejności)
Pia ma w sobie coś dziwnego. Babeczka jest świetna, ale tak bardzo drażni mnie jej głos, że się nie da. Nie widziałam jeszcze wersji z Willemijn Verkaik :)
Wersję z Willemijn niestety ciężko znaleźć sama oceniam ją głównie po jej nagraniach audio. Ale kobieta ma świetny głos nikt kogo słyszałam nie wyciąga ostatniej wysokiej nuty Ich Gehor Nur Mir jak ona :)
Nie wiem jak psychiczną muszę być, żeby zakochać się w Śmierci, ale Mate mnie całkowicie uwiódł i rozkochał. Może gdzieś tam jest taka przystojna Śmierć, która pięknie śpiewa ;)
Śmierć kojarzył mi się z Joe Blackiem tylko takim trochę bardziej drapieżnym(?).
W ogóle nienawidzę niemieckiego, ale musical był świetny. :)
Q (tylko pamiętaj, że do spotkania z Borgiem mamy jeszcze 400 lat ;)
Ja też nie znoszę niemieckiego, ale musical cudowny. Nie, właśnie był mniej drapieżny niż Joe Black.
genialne przedstawienie . miałam okazję być w Teatrze we Wiedniu na premierze .... cudowne przeżycie :)