tylko czemu zdjęcia są takie ciemne, mieli 2 batyskafy na raz, a zdjęcia i tak jakieś takie ciemne...
W Titanicu jakoś lepiej to Cameronowi wyszło...
A dokument całkiem ciekawy, jak wspomniano, poza zdjęciami z zejścia na dno, mamy tu sporo nagrań archiwalnych, trochę animacji komputerowych objaśniających "co i jak", no i nie najgorszą muzykę, tak że całkiem przyjemnie się ogląda...